Rywale Vive Tauronu w LM: Zdobywca Pucharu EHF, niespodziewany mistrz Francji, duńska niewiadoma i trzech Polaków
3. Pick Szeged (Węgry)
Podobnie jak i Kadetten, po rocznej przerwie do grona uczestników Ligi Mistrzów powracają zawodnicy Pick Szeged. Drużyna z południa Węgier poprzedni sezon może zaliczyć do jak najbardziej udanych - choć na krajowym podwórku zespół Juana Carlosa Pastora kolejny raz musiał uznać wyższość MKB Veszprém, to w rozgrywkach Pucharu EHF Madziarzy nie mieli sobie równych i podczas turnieju Final Four w Berlinie sięgnęli po pierwsze w historii klubu trofeum.
Zwycięstwo w rozgrywkach Pucharu EHF zapewniło ekipie z Segedynu miejsce w gronie uczestników Ligi Mistrzów w obecnym sezonie. Działacze węgierskiej ekipy po zeszłorocznym sukcesie nie osiedli jednak na laurach i w trakcie letniej przerwy dokonali kilku znakomitych transferów. Co prawda z klubu odeszli m.in. Roland Mikler (wybrał Veszprem) i Jonas Larholm (transfer do Danii), ale grę w Pick wybrali Jose Manuel Sierra, Antonio Garcia (obaj PSG), Piotr Wyszomirski, Dean Bombac oraz Rajko Prodanović. Te transfery sprawiły, że Pick było jednym z królów letniego polowania.
Po udanym okresie na rynku transferowym zespół trenera Pastora ma powalczyć o dobry wynik w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie. Celem minimum jest powtórzenie rezultatu sprzed dwóch sezonów, kiedy to Pick po zaciętej rywalizacji w fazie TOP 16 odpadło z... Vive Tauronem Kielce.
W klubie po cichu liczą jednak na nieco lepszy wynik. - Ten zespół, w tym składzie i pod wodzą trenera Pastora, stać zostanie sensacją tegorocznych rozgrywek - zapewnia na łamach ehfcl.com dyrektor klubu Nándor Szögi.
Madziarzy wydają się najtrudniejszym rywalem mistrzów Polski w walce o zwycięstwo w grupowej rywalizacji. Czy przedsezonowe dywagacje znajdą potwierdzenie na parkiecie? Pick występy w Lidze Mistrzów zacznie domowym występem z HC Motorem Zaporoże (28 września).
Kadra Pick Szeged w sezonie 2014/15:
Bramkarze: Peter György Matrai, Imre Pasztor, Jose Manuel Sierra, Piotr Wyszomirski.
Rozgrywający: Gabor Ancsin, Zsolt Balogh, Alen Blazević, Dean Bombac, Balint Fekete, Antonio Garcia, Gergö Haszillo, Ferenc Ilyes, Richard Mezei, Niko Mindegia, Bence Molnar, Lenard Nagy, Bence Szabo.
Skrzydłowi: Roberto Garcia Parrondo, Mate Gidai, Jonas Kallman, Rajko Prodanović, Nikola Stojanov, Egon Urban, Attila Vadkerti, Peter Velky.
Obrotowi: Patrik Arpasi, Gabriel Papp, Vladimir Vranjes, Szabolcs Zubai.
Talant Dujszebajew: Interesuje nas pierwsze miejsce w grupie
-
Mariusz7 Zgłoś komentarznaprawdę wielkiej formie maszerując przez LM jak po swoje by koniec końców forma im nie wytrzymała i nie 'dojechali do świąt' rozsypując się jakoś w połowie listopada jeśli Talant umiejętnie rozłożył treningi i jeszcze przez jakiś tydzień do przetrzyma zawodników na mocniejszym obciążeniu treningowym to myślę, że takowy kryzys nadejdzie na czas świąteczny gdzie się po prostu nie gra, a potem mamy Reprę i powrót dalej z formą. Bogdan w zeszłym sezonie przygotował chłopaków za szybko i po prostu nie dociągnęli formy do ważnych spotkań myślę, że tutaj powinno być inaczej. Oczywiście są to tylko moje dywagacje jak bedzie naprawdę to czas pokaże.
-
Golden_CK Zgłoś komentarz(nawet z THW Kiel) a później przyszedł kryzys i trzy porażki, które zaważyły na tym, że straciliśmy szanse na 1 miejsce w grupie. Faza grupowa to kilka miesięcy grania i trzeba grać RÓWNO kolejka po kolejce by wygrać grupę. Łatwo nie będzie.
-
Varsovia Zgłoś komentarzjakiej formie są aktualnie kielczanie. Trudno bowiem ją ocenić po dotychczasowych meczach w lidze. Jest to chyba też pewna nowość w startach LM dla Vive - zwykle zaczynali sezon od meczu u siebie.
-
Znajomy Berta Zgłoś komentarzWidzieliście nową nazwę klubu z Zagrzebia? Kolejny klub po Besiktasie, Pick, Wiśle, Barcelonie i Iskrze ze sponsorem w nazwie. Nie cieszy mnie to, no ale cóż, nic się na to nie poradzi.
-
FranzM Zgłoś komentarzsame ogorki
-
hbll Zgłoś komentarzkoszyka. VIVE grające na miarę oczekiwań powinno wygrać (prawie) wszystko. Trzeba się więc skupić na sobie i zbudować formę, która nie pozostawi rywalom złudzeń. A jeśli już ktoś ma być groźny dla kielczan to moim zdaniem mało znany kielczanom Aalborg z kilkoma ciekawymi nazwiskami (Tvedten, Erevik czy Guardiola) i przede wszystkim MOL Pick Szeged. Zresztą nie zdziwiłbym się, gdyby to Szeged był w tej edycji ligi mistrzów czarnym koniem. Mocna bramka (Wyszomirski, Sierra), doświadczone skrzydła (Parrondo, Kallman, Prodanović), bardzo mocne rozegrania (Garcia, Ancsin, Mindegia, Bombac, Ilyes) i jeden z najbardziej niedocenianych obrotowych świata - Zubai. Potencjał mają duży i dla mnie to jest faworyt do drugiego miejsca w tej grupie.