Najlepsi polscy szczypiorniści 2017: środkowi rozgrywający
5. Paweł Niewrzawa (Wybrzeże Gdańsk / HF Springe)
Burzliwe miesiące za Niewrzawą. Zaczynał rok w siódemce reprezentacji, skończył w... 3. Bundeslidze. Dostał olbrzymi kredyt zaufania od Tałanta Dujszebajewa, świeżo po poważnej kontuzji kolana wrócił do kadry. Prezentował się obiecująco przed MŚ, turniej boleśnie go jednak zweryfikował. W Superlidze od lutego utrzymywał się na topie, miał rewelacyjną końcówkę rozgrywek, dostał nominację do nagrody dla najlepszego środkowego (17 bramek, 72 gole!)
Zamiast pójść za ciosem, zniknął z radarów. Długo trwało, zanim porozumiał się z Wybrzeżem Gdańsk, a po dwóch kolejkach rozwiązał kontrakt. Chciały go zagraniczne kluby, w końcu po dwóch miesiącach znalazł zatrudnienie w 3. Bundeslidze. W krótkim czasie stał się liderem zespołu. Jeszcze nie należy go skreślać, skończył dopiero 25 lat i wciąż szuka stabilizacji. W jego wypadku to norma, Springe jest dla niego siódmym klubem w karierze. Próbował przebić się w Bundeslidze i PGE VIVE Kielce, z lepszym skutkiem radził sobie w Górniku Zabrze, ale popadł w konflikt z kierownictwem. Ot, z Niewrzawą nie można się nudzić.
-
kwidzynskamlodziez Zgłoś komentarzArkadiusz Ossowski mmts Kwidzyn Maciej Pilitowski
-
Grzegorz Przytuła Zgłoś komentarzMaciej Pilitowski MMTS Kwidzyn
-
haketa GKW Zgłoś komentarzBrakuje Pilota...uratował jesień dla MMTS-u. Według mnie bardzo fajnie rozgrywał, dobre gra na zwodzie i potrafi huknąć.
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzJurkiewicz to tylko za zasługi i nazwisko...:)
-
Jakubu Zgłoś komentarzwyróżniającego się w naszej lidze to jest spore osiągnięcie :) Co do Mariusza to w tym sezonie niczym się nie wyróżnił, co prawda wrócił do gry, ale miejsce w zestawieniu chyba tylko i wyłącznie za klub i nazwisko.