Najlepsi polscy szczypiorniści 2018: bramkarze
3. Sławomir Szmal (PGE VIVE Kielce)
Były król polskiej bramki odszedł w bardzo dobrym stylu, nie przeciągał kariery w nieskończoność. Do ostatniego spotkania trzymał wysoki poziom, wyglądał lepiej niż Filip Ivić. Dwucyfrowa liczba obron była normą. Skuteczność podreperował zwłaszcza pod koniec sezonu, w meczach o medale odbijał co trzecią piłkę i uzyskał 35 proc. Po zdobyciu mistrzostwa Polski żegnano go - razem z Karolem Bieleckim - z wielkimi honorami.
Jeszcze długo nikt nie przebije wyczynów Szmala. Trzy medale mistrzostw świata, lata w Bundeslidze, zwycięstwo w Lidze Mistrzów z VIVE. W naszym rankingu wygrywał cztery razy z rzędu. Teraz koncentruje się na przekazywaniu doświadczeń swoim następcom, pracuje jako trener bramkarzy w kadrze.