Naj... sezonu 2012/2013 Orlen Ligi

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Wiceprezes klubu z Legionowa po przegranej z AZS-em Białystok dał się ponieść emocjom i w ostrych słowach skrytykował swój zespół


Najsłynniejszy cytat: "Przegraliśmy ten mecz jak ostatni frajerzy" - Marek Bąk po meczu 8. kolejki rundy zasadniczej Siódemka Legionowo - AZS Białystok (1:3).
 - Mnie jest tylko wstyd wobec kibiców, bo przychodzą 2 tysiące ludzi, bijemy rekord frekwencji, masa osób stoi na trybunach, robimy igrzyska i przegrywamy po frajersku. To mówię z pełną odpowiedzialnością: przegraliśmy ten mecz jak ostatni frajerzy. Ludzie nie są ślepi i wiedzą, dlaczego my ten mecz przegraliśmy - powiedział portalowi SportoweFakty.pl wiceprezes klubu z Legionowa. 

Sam zainteresowany do powyższej wypowiedzi odnosił się wielokrotnie, tłumacząc, że wspomniane słowa wypowiedziane zostały pod wpływem emocji. Marek Bąk przyznał później, że ochłonął, przeprosił swoje zawodniczki oraz sztab szkoleniowy za powyższą wypowiedź.

Również w play-outach legionowianki trafiły na Akademiczki z Białegostoku i ponownie w starciach nie brakowało emocji. - Ja chyba najbardziej na świecie wierzę w tę ekipę i przez to pewnie mam przesuniętą granicę tolerancji, bo chcę, aby zawodniczki zawsze grały jak najlepiej, by ich wygrane były okazałe (...). Dziewczyny zagrały mnóstwo fajnych i efektownych akcji, a ja chciałem je przerosić, że nieraz swoją postawą wywołuję u nich niepotrzebny dodatkowy dreszcz emocji - wyjaśniał.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • gerth2 Zgłoś komentarz
    Ojej, ale była w 3. meczu i w 4. tym i co? Chyba dobrze że Skowrońska nie zagrała, przynajmniej macie czym leczyć traumę. Ale największe porażki i rozczarowania OL to fakt iż
    Czytaj całość
    mistrzowskie drużyny są w łapach faciów typu Serwiński czy (na szczęście tylko przez część sezonu) Matlak. Rourke nie tyle się rozwinęła co uciekła z Muszyny więc gdy uciekła od tego supertrenerro który trzymał ją na ławce nagle stała się najlepszą zawodniczką ligi. Z kolej Maj która uciekła przed innym chłopkiem roztropkiem Matlakiem i niejasnymi finansami uwstecznia się. Nadal jest świetna ale mam wrażenie że rok temu w Sopocie grała lepiej. Ma szczęście że w Muszynie nie ma zmienniczki inaczje Serwiński posadziłby ją na ławie jak raHelę. Paulina się uwstecznia Krysia się rozwija, niedlugo Maj obudzi się z ręką w nocniku. Niech spieprza z tego grajdołu jak najszybciej, na dziś do Wrocławia, albo niech wraca do Atomu. Niestety ale Serwiński to jest szkodnik polskiej siatkówki, dajcie mu tytuł "honorowego trenera" jak taki ambitny albo postawcie pomnik ale trenera weżcie innego, dobrego. Same nazwiska nie grają co pokazuje przykład Wrocławia bo to siatkówka a nie F1, tutaj liczy się ZESPOŁOWOŚĆ. Niestety przykład Wrocławia pokazuje również że problem miałkich trenerów to problem całej ligi. Muszyna tylko dlatego się doczołgała do brązu że ma pakę 2x mocniejsza niż Wrocław, inaczej też by walczyła o utrzymanie (jak Wrocek przed nastaniem Norwega). BTW nie wiem po co Paulina woła że chce zagranicznego selekcionera bo akurat Makowski w niczym nie ustępuje np Ciapkowi a poza tym selekcjoner jej nie zbawi jeśli będzie się marnować na co dzień u Serwińskiego. Jak dalej tam będzie siedzieć to niedlugo nie będzie miało dla niej znaczenia kto jest trenerem drużyny narodowej.
    • Użytkownik zablokowany Zgłoś komentarz
      Największy dramat jak nic... Szkoda, że w takiej kategorii znalazła się Ela Skowrońska bo jak mało kto zasługiwała na złoto. Śmiem twierdzić, ze gdyby nie kontuzja MKS wygrałby ten
      Czytaj całość
      mecz. Mam nadzieję, że za rok Ela odbije sobie to podwójnie :)