Naj... turnieju finałowego Pucharu Polski mężczyzn
Największy zawód: Nikołaj Penczew z Asseco Resovii Rzeszów
Bułgar nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia po swoich występach w finałowym turnieju Pucharu Polski. Zarówno w półfinałowym boju z Jastrzębskim Węglem jak i w finałowej rywalizacji z Lotosem Treflem Gdańsk przyjmujący rzeszowian spisał się znacznie poniżej oczekiwań. W weekend Penczew łącznie skończył zaledwie 7 z 27 posłanych do niego piłek. Niedzielny mecz był trzecim z rzędu w którym Bułgar spisał się poniżej oczekiwań. Już w pierwszym starciu finału PlusLigi młody siatkarz miał sporo problemów na siatce. Andrzej Kowal ma o czym myśleć, gdyż w niedzielę nieźle zaprezentował się Paul Lotman i zgłosił swoje aspiracje do wyjściowej szóstki.
PP: Trzeci finał rzeszowian w sezonie! - relacja z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel
-
bader Zgłoś komentarz"statuetkom" - litości, kto to pisał?