IE 2015: Było dobrze, ale zadecydowały detale - oceny Polaków za mecz z Rosjanami według SportoweFakty.pl
Redakcja
Grzegorz Kosok - 4
Wyczuwał zamiary rozgrywającego Rosjan, ale nie przekładało się to na punkty w bloku, gdyż tych zdobył zaledwie jeden - w tym elemencie wyraźnie zabrakło skuteczności. Z kolei w ataku otrzymał tylko sześć piłek, z których skończył cztery. Jego atutem była zagrywka, to przy serii jego serwisów Biało-Czerwoni wrócili do gry w czwartym secie, odrabiając straty i obejmując prowadzenie 21:20.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
IE 2015: Błędy w kluczowych momentach zadecydowały - Polacy w statystykach po meczu z Rosją
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
ares87 Zgłoś komentarzwprowadzał chaos, całkowicie zawiódł. Kędzierski - całkowite przeciwieństwo i duże zaskoczenie jak dla mnie, bardzo pewny siebie, myślę że po sezonie u Daszkiewicza zapuka do pierwszej kadry Konar - liczyłem na więcej. Romać - całkiem nieźle(zagrywka świetnie) ale widać brak ogrania, trzeba dać mu czas. Śliwka, Szalpuk - na swoim poziomie choć troszkę nie równo(młodosć). Dryja, Kosok - chyba nie można mieć zarzutów choć jakiś fajerwerków nie było. Wojtaszek - chyba najrówniejszy gracz w naszej ekipie choć wydaje mi się, że najlepsze mecze w jego wykonaniu to były te dwa pierwsze. Kowal - muszę przyznać że zrobił dobrą robotę. Paradoksalnie 2 najlepsze mecze jakie rozegraliśmy na tym turnieju to mecze przegrane ale tak też bywa. I co teraz Kowal? Roszady w składzie i przygotowania do U-23 poprzez LE?
-
Karolina Lupa Zgłoś komentarzzrobiła para Poletajew-Własow. Trochę szkoda tego medalu, ale mam nadzieje, że nasi młodzi reprezentanci wyniosą wiele doświadczenia z tego turnieju, a porażka ich zahartuje. Już nie długo, bo na MŚ juniorów będzie szansa do rewanżu, choć pewnie będzie ciężko.
-
stary kibic Zgłoś komentarzwykorzystywać atuty drużyny. To dla sypacza bardzo ważna cecha. Dzięki jego grze mogli popisywać się swoimi umiejętnościami skrzydłowi, a i środkiem grał bez obaw. Drugim pozytywem jest Szymon Romać, który zbyt mało dostał szans, ale kiedy już dostawał, to z pożytkiem dla drużyny. O wilkach Bednaruka nie da się powiedzieć złego słowa - chłopaki ciągnęli grę, choć ich pesel mówi o wieku młodzieżowca - tylko się cieszyć. W całości ci najbardziej doświadczeni nie wnieśli jednak takiej wartości dodanej, na jaką można było liczyć.