Niezniszczalny Andrzej Kowal. Polscy trenerzy z największym zaufaniem w PlusLidze
Andrea Gardini (Indykpol AZS Olsztyn)
Czas pracy: 646 dni.
W Polsce kiedyś znany przede wszystkim z pracy z reprezentacją Polski mężczyzn jako asystent Andrei Anastasiego w latach 2011-2013. Włoch jest członkiem siatkarskiej galerii siatkarskich sław - Volleyball Hall of Fame. Praca na Warmii jest dla niego pierwszą, w której pełni rolę głównego szkoleniowca. W sezonie 2014/2015 przejął AZS po rozwiązaniu kontraktu z Krzysztofem Stelmachem Pod jego wodzą olsztynianie dwukrotnie zakończyli ligowe zmagania na 10. miejscu. Teraz ma być jednak inaczej, bo transfery AZS-u mogą robić wrażenie.
Andrea Anastasi (Lotos Trefl Gdańsk)
Czas pracy: 846 dni.
Po zakończeniu pracy z reprezentacją Polski Andrea Anastasi był wymieniany jako kandydat do objęcia po Julio Velasco funkcji selekcjonera reprezentacji Iranu. Ostatecznie wylądował w Trójmieście, gdzie w pierwszym sezonie pracy doprowadził Lotos Trefl do wicemistrzostwa kraju i zdobycia Pucharu Polski. W ostatnich rozgrywkach było nieco gorzej, bo gdańszczanie zajęli 4. pozycję w PlusLidze. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że taki wynik to ogromna zasługa 55-letniego Włocha, który na posadzie trenera zastąpił Radosława Panasa. Anastasi w Gdańsku czuje się jak w domu. Na każdym kroku podkreśla radość z prowadzenia swojej drużyny.