Oto największe nadzieje polskich skoków narciarskich. Przyszłość jest w ich talentach!

Dawid Góra
Dawid Góra

Aleksander Zniszczoł 

Kolejny zawodnik z dość szczęśliwego dla polskich skoków rocznika 1994. Zniszczoł od początku świetnie się zapowiadał, o czym świadczą wyniki uzyskiwane podczas mistrzostw świata juniorów. Choć w Val di Fiemme wywalczył złoty medal z drużyną, to istotniejsze wydaje się srebro zdobyte indywidualnie w Erzurum. Błysnął także podczas konkursu Pucharu Świata w stolicy polskich Tatr w sezonie 2012/2013 plasując się na dziewiątej lokacie pierwszego dnia i na 14. drugiego. Kolejny przebłysk miał miejsce jeszcze w tym samym sezonie w Planicy, gdzie wywalczył 18. pozycję. Potem długo była cisza, aż w końcu Zniszczoł znowu "wyskoczył", tym razem na 23. miejsce w Zakopanem w sezonie 2012/2013. 


Kolejne sukcesy w Pucharze odnosił dopiero w trwającym sezonie. Stał się silnym punktem reprezentacji Polski, w połowie sezonu regularnie zdobywając punkty do klasyfikacji generalnej. Niestety, start na mistrzostwach świata w Falun zupełnie mu nie wyszedł.

Kogo można obecnie nazwać największą nadzieją polskich skoków narciarskich?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • kmic Zgłoś komentarz
    Ale stronnicza ta lista... jak można było pominąć największą nadzieję polskich skoków czyli Stefana Hulę? Powiedzmy wprost: mało kto z jego rocznika skacze tak jak on! W odróżnieniu
    Czytaj całość
    od innych naszych skoczków można go pochwalić za stabilność i regularność - wszystkie skoki oddaje mniej więcej takiej samej długości (bez względu na rozmiar skoczni). Redaktorze - opamiętaj się!
    • cop Zgłoś komentarz
      gamoń w okularach z play
      • --.night.-- Zgłoś komentarz
        a JĘDREK CURUŚ BUŁECKA CURUSIA BUŁECKI CURUŚ?