Po tym jak groźnej kontuzji (zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie) nabawił się Severin Freund, można było przypuszczać, że nasi zachodni sąsiedzi nie będą mieli skoczka, który powalczy w konkursie indywidualnym o medal, a nawet o złoto. Nic bardziej mylnego. Od stycznia 2017 roku imponującą formę prezentuje Andreas Wellinger. Niemiec świetnie zaczął skakać w Wiśle, gdzie w pierwszym konkursie zajął 3. miejsce. Kolejna pozycja na podium to 2. lokata w Zakopanem. Od tych zawodów w 7 kolejnych zmaganiach Wellingera zabrakło w czołowej trójce zaledwie jeden raz. Podopieczny Wernera Schustera imponuje mocnym odbiciem, co będzie liczyło się zwłaszcza na normalnym obiekcie. Na tej skoczni Wellinger to jeden z tzw. pewniaków do medalu.
Obok Niemca na takiej właśnie skoczni bardzo mocny powinien być jeden z podopiecznych Stefana Horngachera. Jego osobę opisujemy na kolejnej stronie.
Wśród faworytów wymienić również trzeba Prevca który może zawojować,na moje będzie jakaś niespodzianka i na pudle stanie ktoś z po za gronów faworytów,jestem również ciekawy co