Aż trudno w to uwierzyć, ale na początku lutego wiele wskazywało na to, że forma Macieja Kota ma tendencję spadkową. Polak zmagał się z problemem technicznym (kantowanie jednej z nart) i był coraz bardziej sfrustrowany tą sytuacją. Przełamanie nastąpiło jednak dość niespodziewanie w drugim konkursie lotów narciarskich w Oberstdorfie. W nim zakopiańczyk zajął 6. miejsce i wrócił na właściwe tory. W Azji Maciej Kot wygrał dwa z czterech konkursów indywidualnych. Jego zwycięstwo na normalnym obiekcie w Pjongczang było imponujące, bowiem 1. lokatę skutecznie zaatakował z 4. miejsca, jakie zajmował na półmetku. W Korei Południowej Polak udowodnił, że na normalnych skoczniach czuja się jak ryba w wodzie i naszym zdaniem jest najpoważniejszym kandydatem do złotego medalu na tym właśnie obiekcie w Lahti.
Oprócz Polaków, Niemców i Austriaków również Norwedzy mają skoczka, w którym mogą upatrywać swoich nadziei na medal w zawodach indywidualnych. Zapraszamy na kolejną stronę.
Wśród faworytów wymienić również trzeba Prevca który może zawojować,na moje będzie jakaś niespodzianka i na pudle stanie ktoś z po za gronów faworytów,jestem również ciekawy co