Skoki narciarskie. Pięć kluczowych momentów w karierze Andrzeja Stękały
Brak wspólnego języka z Horngacherem
Austriacki szkoleniowiec co prawda poprowadził naszą reprezentację do wielu wspaniałych sukcesów, ale w przypadku Andrzeja Stękały jego metody pracy zupełnie się nie sprawdziły. Skoczek z Dzianisza osiągał kiepskie rezultaty nawet w zawodach Pucharu Kontynentalnego. W efekcie szybko stracił miejsce w kadrze A, a rok później nie było go już nawet w kadrze B. Gdyby nie starania Macieja Maciusiaka, kto wie, czy na dobre nie rzuciłby skoków narciarskich.
Sam Stękała nie ukrywa, że jego stosunki z obecnym trenerem reprezentacji Niemiec były po prostu kiepskie. Tuż po zakończeniu sezonu 2018/19 - ostatniego dla Stefana Horngachera w roli opiekuna polskich skoczków - opowiedział o tym w rozmowie z dziennikarzem Onet.pl, Tomaszem Kalembą.
- Kiedy z nim skakałem, to nawet nie miałem ochoty przychodzić na treningi. Całkowicie przestawił moją technikę, choć to mi nie pasowało i źle się czułem. Nie lubił mnie, zresztą ja jego też. Nie przepadaliśmy za sobą. Nie ufałem trenerowi Horngacherowi. Z góry narzucił mi coś, co mi nie pasowało - przyznał Stękała.