17 razy wpisał się do Księgi Guinessa, był lepszy niż Maradona, kobiety za nim szalały
Redakcja
Dlaczego człowiek o takim wyszkoleniu technicznym nigdy nie zrobił kariery w futbolu? - Za wolny byłem. A poza tym ja chciałem być najlepszy, a nie jeden z wielu. Nigdy nie byłbym wielkim piłkarzem - powiedział prosto z mostu.
W sumie dwukrotnie otarł się o trzecią ligę - w Gwardii Koszalin oraz Zawiszy Bydgoszcz. Miał także ofertę zagrania we francuskim Guingamp, który wówczas walczył o utrzymanie w Ligue 1. Ostatecznie jednak zamiast meczu, zrobił pokaz żonglerki, po którym kibice zapomnieli o problemach swojej drużyny.
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
azskoszaliin Zgłoś komentarzW pierdlu też siedział, ale nie wspomnieliście o tym.
-
Piotrula Zgłoś komentarzSzlag by trafił te wasze slajdy, kończe czytać po jednym.
-
teknokiller Zgłoś komentarzBóg na ziemi.