17 razy wpisał się do Księgi Guinessa, był lepszy niż Maradona, kobiety za nim szalały
Redakcja
Była sława i pieniądze. A zainteresowanie kobiet? - No co ja tu będę ściemniał, też było - przyznał bez ogródek. Choć na jednej Chomontek mocno się "przejechał". - Żyłem z jedną taką bez ślubu. Mieliśmy czwórkę dzieci i nagle odeszła. Nie było w tym mojej winy, chciałem dobrze - powiedział.
Żadna kobieta nie zaszła Chomontkowi jednak tak za skórę, jak żądni pieniędzy i niemający żadnych oporów ludzie. Był moment, że aż sześć osób podawało się za jego menedżerów i każdy z nich dobrze zarobił, podczas gdy naszemu bohaterowi zostawały marne "grosze".
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
azskoszaliin Zgłoś komentarzW pierdlu też siedział, ale nie wspomnieliście o tym.
-
Piotrula Zgłoś komentarzSzlag by trafił te wasze slajdy, kończe czytać po jednym.
-
teknokiller Zgłoś komentarzBóg na ziemi.