Dominacja. Zagraniczne media podsumowały powrót na kort Igi Świątek
Jakub Fordon
Ubitennis
Oba sety rozpoczęły się tak samo. Początek był wyrównany, każda z tenisistek utrzymywała swoje podanie. Jednak z każdą kolejną akcją rozkręcała się liderka rankingu, która dwukrotnie wygrała po pięć gemów z rzędu.
"Numer jeden na świecie Iga Świątek z łatwością eliminuje Fręch po powrocie na kort po Wimbledonie. Tylko trzy gemy ugrała jej rodaczka. Mecz od początku do końca układał się po jej myśli, ani razu nie została przełamana" - możemy przeczytać na stronie Ubitennis.
"Różnica w grze polegała na tym, że Świątek potrafiła bardzo wnikliwie odpowiadać na uderzenia rywalki, zmuszając ją do gry na jej warunkach, zwłaszcza jeśli chodzi o krosy" - opisał włoski portal, co różniło obie tenisistki.
Polub Tenis na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)