Specjalistka od mączki. Na paryskich kortach nie dawała szans rywalkom
2023: Iga Świątek - Karolina Muchova 6:2, 5:7, 6:4
Do obrony tytułu Świątek ruszyła w kapitalnym stylu. W czterech pierwszych meczach straciła łącznie zaledwie dziewięć gemów. Szczególnie imponujący był jej występ przeciwko Xinyu Wang. Chinkę pokonała bowiem... 6:0, 6:0.
W finale zmierzyła się nieoczekiwanie z Karoliną Muchovą. Nierozstawiona Czeszka była największą rewelacją turnieju. Co więcej postawiła Świątek niezwykle trudne warunki. Dość powiedzieć, że dla Polki był to najtrudniejszy finał wielkoszlemowy w karierze.
Po zaciętym, trwającym blisko trzy godziny meczu, to liderka rankingu miała powody do świętowania. W sobotę (8 czerwca) zagra z Jasmine Paolini o trzecie zwycięstwo z rzędu. Początek meczu o godz. 15:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1, Playerze oraz na platformie Pilot WP.
Droga do zwycięstwa:
I runda: Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:4, 6:0
II runda: Claire Liu (USA) 6:4, 6:0
III runda: Xinyu Wang (Chiny) 6:0, 6:0
IV runda: Łesia Curenko (Ukraina) 5:1* krecz
ćwierćfinał: Coco Gauff (USA, 6) 6:4, 6:2
półfinał: Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 14) 6:2, 7:6(7)
finał: Karolina Muchova (Czechy) 6:2, 5:7, 6:4
Czytaj także: "Świątek jest zbyt zimna". Mocne słowa włoskiego dziennikarza