Roland Garros: Iga Świątek dorównała Wojciechowi Fibakowi. Oto wszystkie polskie wielkoszlemowe finały

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Jadwiga Jędrzejowska - siedem finałów (Roland Garros 1936 w deblu, Wimbledon 1937 w singlu, US Open 1937 w singlu, US Open 1938 w deblu, Roland Garros 1939 w singlu, Roland Garros 1939 w deblu i Roland Garros 1947 w mikście)

Jędrzejowska była wielką gwiazdą tenisa okresu międzywojennego. Została pierwszym reprezentantem Polski w finale turnieju wielkoszlemowego, pierwszym, który zdobył tytuł, oraz jedynym, jaki zagrał o trofeum w Wielkim Szlemie w każdej konkurencji (singlu, deblu i mikście).

W 1936 roku Jędrzejowska w parze z Brytyjką Susan Noel zagrała w finale Rolanda Garrosa w deblu. W kolejnym sezonie wystąpiła w dwóch meczach o tytuł w grze pojedynczej. Oba przegrała. W Wimbledonie uległa 2:6, 6:2, 5:7 Dorothy Round, a w US Open nie sprostała (4:6, 2:6) Anicie Lizanie.

Rok 1938 przyniósł Polce kolejny wielkoszlemowy finał w deblu - w US Open. Wystąpiła w parze z Simonne Mathieu, lecz w spotkaniu o trofeum po trzysetowej walce górą okazały się Amerykanki Sarah Parlfrey Cooke i Alice Marble.

Z kolei w 1939 roku Jędrzejowska fantastycznie radziła sobie na kortach Rolanda Garrosa, gdzie wystąpiła w finałach w grze pojedynczej i w podwójnej. W singlu przegrała 3:6, 6:8 z Mathieu. Z Francuzką tworzyła duet w deblu i w decydującym spotkaniu w tej konkurencji pokonały 7:5, 7:5 Alicę Florian i Hellę Kovac z Jugosławii.

Po wojnie Jędrzejowska jeszcze raz wystąpiła w finale Rolanda Garrosa. W 1947 roku razem z Christianem Caralulisem walczyła o trofeum w grze mieszanej. W meczu o tytuł Polka i Rumunka ulegli jednak 0:6, 0:6 Sheili Piecey Summers i Erikowi Sturgessowi z Indii.

Czy Iga Świątek osiągnie więcej wielkoszlemowych finałów niż Jadwiga Jędrzejowska?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • jotwu Zgłoś komentarz
    Skończcie z tą historią.Wszyscy tam "wchodzą" i wnet zadepczą wszystkie kartki.Kopnął szmaciankę i już jest w historii.Odbił piłeczkę i znowu w historii.Uszanujcie i nie
    Czytaj całość
    brukajcie tego przedmiotu.
    • jk323 Zgłoś komentarz
      Prawda jest TAKA, że po 1945 NIE BYŁO jeszcze aż tak zdolnej polskiej tenisistki (z całym szacunkiem do wyników Agnieszki R.) jak jest -Iga Świątek. Lecz MUSI jeszcze -dużo grać a
      Czytaj całość
      zwłaszcza WYGRAĆ-jutro jest okazja kolejna.
      • fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
        Dogłębna analiza polityczna mówi jednoznacznie dlaczego Iga przegrała AO a dostała nagrodę pocieszenia w postaci Adelajdy oraz przegrała RG dostając wcześniej na otarcie łez Rzym mimo
        Czytaj całość
        że te turnieje wielkoszlemowe jej się po prostu należały. Wiedział o tym też Sierz-Putinowski i Abramowicz. Przypadkowa zbieżność nazwisk? Nie sądzę! ;-)))
        • Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
          Pytanie czy Iga Świątek osiągnie więcej niż Jadwiga Jędrzejowska jest pozbawione sensu. Ponieważ nie można porównać dzisiejszym czasów do przedwojennych.
          • Andrzej Bogacz Zgłoś komentarz
            Skończcie wreszcie z tym obleśnym Fibakiem. Porównywanie pani Igi Świątek z tym trepem jest niesmaczne. Czy on wam jakoś wynagradza, że ciągle o nim piszecie?
            • dopowiadacz Zgłoś komentarz
              Tak pytam , ileż to razy Fibak wygrał turniej wielkoszlemowy ? Podpowiedzcie . Jeżeli chodzi o Agnieszkę Radwańską to zmierzyła się w ramach turnieju międzypłciowego , ten Williams
              Czytaj całość
              jednak okazał się silniejszy .