Żużel. Mistrz Bartosz Zmarzlik dorzucił kolejny skalp do bogatej kolekcji. Czego mu jeszcze brakuje?

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Bartosz Zmarzlik z reprezentacją Polski po finale SoN w 2019 roku

Brak złota w IMP i SoN

Bartosz Zmarzlik ma na koncie dwa srebrne medale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Pewnie, że gdyby nie zmieniony kilka lat temu regulamin IMP, gdzie o tytule decyduje wyścig finałowy, 25-latek miałby już na swoim koncie złoto i zdjęcie z czapką Kadyrowa. Przypadek Zmarzlika pokazuje, że czasami łatwiej zostać mistrzem świata niż rządzić i dzielić na krajowym podwórku, gdzie o sukcesie decyduje często niuans w pojedynczym wyścigu. Okazja do zdobycia złota w IMP już niedługo w Lesznie.

Polak nie ma na swoim koncie także złotego medalu Speedway of Nations, rozgrywek, które obowiązują raptem od dwóch lat i pojawiły się w miejsce Speedway World Cup. Choć w zeszłym roku Zmarzlik fruwał na torze w Togliatti, to koniec końców w decydującym wyścigu górą okazali się Rosjanie. Szansa na rewanż już jesienią.

Zmarzlik nie ma także medalu Mistrzostw Europy w cyklu SEC, w którym z dziką kartą na pojedyncze turnieje debiutował w tym roku. 

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik dalej w Stali? Jak się prezes uprze, to zostanie
Czy Bartosz Zmarzlik zostanie w 2020 roku Indywidualnym Mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)