Żużel. Drużyna wychowanków z Zielonej Góry. To oni przyciągali tłumy na stadion

Żużel w Zielonej Górze to lata pięknej historii. Kibice zawsze lojalnie wspierali swoją ukochaną drużynę, ale trzeba przyznać, że mieli kogo wspierać. W zespole nie brakowało wychowanków walczących o największe cele.

Artur Babicz
Artur Babicz

Andrzej Huszcza

Pisząc o wychowankach klubu z Zielonej Góry nie można zacząć od innej postaci niż Andrzej Huszcza. Przez lata był legendą zielonogórskiej drużyny. Ze swoim macierzystym klubem był związany nieprzerwanie przez 31 lat, dopiero na koniec kariery przeszedł do PSŻ-u Poznań.

Przez lata kariery zebrał wiele osiągnięć zarówno na arenie ogólnopolskiej, jak i międzynarodowej. Do najważniejszych z nich z pewnością możemy wymienić cztery złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski (1981, 1982, 1985 i 1991), tytuł Indywidualnego Mistrza Polski z 1982 czy dwa brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Świata (1978 i 1980). Jednak oprócz worka medali, który zebrał przez całą swoją karierę przez lata startów stał się po prostu symbolem zielonogórskiego speedwaya.

Zobacz także: Kvech pali się do jazdy

ZOBACZ WIDEO Żużel. Wiktor Kułakow to zawodnik na PGE Ekstraligę. Trener Apatora Toruń nie ma wątpliwości

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (20)
  • henryk61 Zgłoś komentarz
    To bardzo fajne, że ktoś pamięta jeszcze Heńka Olszaka. To co jako juniorzy w parze z Huszczą wyprawiali powinno budzić podziw do dziś.
    • henryk61 Zgłoś komentarz
      Trochę za mało tych nazwisk. Kto pamięta Marcinkowskiego?
      • Mirmił. Zgłoś komentarz
        a Molka i Błażejczak to co? Przecież nikt tak nie wysławił Falubaz jak ci dwaj.Prawdziwe legendy :)
        • Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
          Jeśli chodzi o Macieja Jaworka to było dokładniej tak. W marcu 93r wystąpił w trzech biegach na Smoczyku w sparingowym pojedynku, dzień później rewanż w ZG i feralny upadek
          Czytaj całość
          "Jawor" doznaje urazu kręgosłupa złamany krąg lędźwiowy i wstrząs mózgu.Stracony sezon, jednak Maciek wraca na tor w ostatniej kolejce sezonu w październikowym spotkaniu na derby lubuskie z Andrzejem Huszczą występuje w jednym biegu (brak punktu).Udało się pokonać sąsiadów zza miedzy lecz dla Macieja Jaworka derbowe spotkanie było ostatym akcetem w jego bogatej karierze żużlowca.
          • Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
            Paweł Protasiewicz,Zbigniew Marcinkowski,Zbigniew Filipiak ( dzisejszy jubilat) siła Falubazu lat 70-tych także "Żeroma" brak Sławka Dudka!.Jest to mały raking ale niech
            Czytaj całość
            będzie.Aczkolwiek jeśli spojrzeć na historię klubu to wiele nazwisk brakuje więc traktuję to z przymrużeniem oka.
            • L35240 Zgłoś komentarz
              Kurman, Zarzecki i wielu innych się powinno tu pojawić !
              • L35240 Zgłoś komentarz
                Na zdjęciu Pieszczek a w tytule Walasek ...
                • SAMUEL. Zgłoś komentarz
                  Andrzej Zarzecki, Artur Pawlak.
                  • Łuki_Falubaziak Zgłoś komentarz
                    Swoją drogą, to p. Maciek obchodził wczoraj swoje urodziny, a zawodnicy Falubazu trenowali wczoraj w koszulkach z p. Maciejem w tle! Wszystkiego najlepszego, p. Jaworek! Dużo Pan zrobił dla
                    Czytaj całość
                    zielonogórskiej szlaki. Ogólnie polecam książkę o ww. zawodniku autorstwa p. Bartka Łusiaka. Nie jest to "cegła" rodem z Asów Żużlowych Torów, ale to bardzo ciekawa lektura (swoją drogą: ubolewam, że z leszczyńskiego wydawnictwa nie wyszła do tej pory - a to już będzie 16 lat - ŻADNA książka o jakimkolwiek Falubaziaku, nawet o p. Andrzeju. Wstyd i skandal, P. Dobruszek!). Pozdrawiam falubazowo z Poznania :)
                    • Nick Login Zgłoś komentarz
                      Na zdjęciu jest Krystian Pieszczek zamiast Walaska. Żenada.
                      • Mumin Zgłoś komentarz
                        Jeśli na zdjęciu powyżej widnieje Grzegorz Walasek to ja jestem Jan Paweł II , kuźwa gamonie portalowe to jest Krystian Pieszczek za czasów startów w Falubazie, jak można pomylić tak
                        Czytaj całość
                        skrajnie inaczej jeżdżących stylowo zawodników.