Bohaterowie dwumeczów finałowych o DMP
2007 - Leigh Adams
Australijczyk jeszcze na długo przed końcem startów stał się legendą Unii Leszno. W 2007 roku Byki stanęły przed szansą powrotu na mistrzowski tron po osiemnastu latach. To właśnie wtedy rozpoczęła się nowa era leszczyńskiego żużla, gdyż drużyna ta zaczęła odnosić sukcesy, rokrocznie będąc w gronie faworytów do miejsc medalowych. Bezpośredni bój o ligowe złoto leszczynianom przyszło stoczyć ze zwycięzcami rundy zasadniczej. Mimo, iż Unibax Toruń wcześniej wygrał z podopiecznymi Czesława Czernickiego dwukrotnie, to ciężko było wskazać faworyta tego dwumeczu. Ostatecznie Unia w pełni zrewanżowała się Aniołom, gdyż wygrała oba mecze - 49:41 u siebie i 46:44 na wyjeździe. Najskuteczniejszym Bykiem w stadzie okazał się właśnie Leigh Adams. W pierwszym meczu zdobył jedenaście oczek, ale to w drugim pokazał kawał dobrego speedwaya. Sześć wizyt na torze pięć razy zwieńczył wygraną, raz kończąc wyścig na trzecim miejscu.
Jego fenomen polegał głównie na tym, iż przez lata pozostawał wierny jednej drużynie, którą oczywiście była Unia Leszno. Mało który zawodnik zagraniczny przez lata nie opuszczał jednego zespołu, jednocześnie utożsamiając się z nim tak, jak Adams z Bykami. Przez lata swej pięknej kariery uważany za żużlowego dżentelmena, dla którego od punktów ważniejsze są zasady fair play. Zdaniem wielu właśnie ze względu na spokojny styl jazdy Australijczyk nigdy nie został Indywidualnym Mistrzem Świata, a na swój pierwszy medal czekał bardzo długo (srebro w roku 2007), a przez trzy lata pod rząd rywalizację kończył na czwartym miejscu.
Leigh Adams z Unią Leszno zdobył cztery medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Dwukrotnie prowadził Byki do mistrzowskiej koronie, a było to w latach 2007 i 2010. Również dwa razy Unia z "Kangurem" w składzie kończyła rozgrywki na drugim miejscu - 2002 i 2008. Adams ma na swoim koncie osiem wygranych w turniejach cyklu Grand Prix. Ponadto w roku 1992 został Indywidualnym Mistrzem Świata Juniorów. Trzykrotnie (1999, 2001, 2002) z reprezentacją Australii zostawał mistrzem globu w drużynie. Dziesięć razy zostawał Indywidualnym Mistrzem Australii.
-
Benzema Zgłoś komentarzGdyby nie Nicki Pedersen, to Wiesiu Jaguś byłby w pierwszej szóstce GP w 2007 roku...
-
Radi Zgłoś komentarzco Adams a w 1szym meczu stracil tylko 1 pkt, a w Toruniu rowniez bardzo dobry wystep powyzej 10 pkt;) tylko Unia!