Transfery: Częstochowskie "TOP 10" bieżącego tysiąclecia
3. Grzegorz Walasek (2014)
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk, PGE Marma Rzeszów, SPAR Falubaz Zielona Góra, Fogo Unia Leszno i wreszcie Włókniarz Częstochowa. Między innymi w tych klubach brano pod uwagę zatrudnienie Grzegorza Walaska w roku 2014. Ostatecznie zawodnik zdecydował się na ofertę Lwów. Kluczowy wpływ na decyzję wychowanka zielonogórskiego klubu było włączenie się do negocjacji firmy K.J.G. Company, strategicznego sponsora klubu. Z tą firmą Walasek związał się nawet osobną umową reklamową.
Transfer Grzegorza Walaska z Rzeszowa do Częstochowy został zaliczony do jednego z najgłośniejszych minionego okresu transferowego. Automatycznie sprawił, że postrzeganie drużyny Lwów na tle pozostałych rywali diametralnie się zmieniło. Spełniło się przy okazji marzenie wielu częstochowskich kibiców, którzy z ogromnym sentymentem wspominali lata startów Walaska we Włókniarzu. Ten zawodnik zawsze przy Olsztyńskiej cieszył się ogromną popularnością i mógł liczyć na oklaski. Teraz w Częstochowie wierzą, że Walasek, podobnie jak kilka lat temu, będzie stanowić o sile drużyny. On sam po ogłoszeniu swojej decyzji powiedział na naszych łamach: - Po ośmiu latach wracam do Częstochowy i bardzo się z tego cieszę, ponieważ mile wspominam czas spędzony w tym klubie. Dużo się działo przez ten okres, w którym dla niego jeździłem. Mam nadzieję, ze powtórzymy parę rzeczy z tego czasu. Byłoby naprawdę super. Powiedziałem już, że miło wspominam Częstochowę i wydaje mi się, że ta druga strona ma takie same odczucia co do mojej osoby.
Warto przypomnieć, że w barwach Włókniarza Grzegorz Walasek zdobył 3 medale DMP (złoty i dwa brązowe) oraz sięgnął po Indywidualne Mistrzostwo Polski w roku 2004.
2. Grigorij Łaguta (2011)
Po stracie Rune Holty po sezonie 2010 borykający się z kłopotami finansowymi Włókniarz, jeśli chciał utrzymać ekstraligowy byt, musiał zdecydować się na jakieś wzmocnienia. W końcu ówcześni włodarze zdecydowali się zaufać Grigorijowi i Artiomowi Łagutom. W momencie podpisania kontraktów z tą dwójką tak naprawdę trudno było wydawać osądy. Rosjanie znani byli z ogromnej waleczności, co roku pukali do bram Ekstraligi, ale dotąd się w niej nie ścigali. We Włókniarzu, poniekąd zmuszeni do tego działacze, zaryzykowali. Jak pokazuje czas, to ryzyko im się opłaciło.
Przygoda Artiom Łaguty z częstochowskimi Lwami potrwała raptem rok lecz w przypadku "Griszy" jest inaczej. Rosjanin w Częstochowie od początku porywał tłumy, sprawił, że przy Olsztyńskiej trybuny zaczęły ponownie wypełniać się po brzegi. I jak niegdyś fani przychodzili podziwiać Józefa Jarmułę, później Sławomira Drabika, czy Joe Screena, tak teraz takim showmanem stał się Grigorij Łaguta. Czas pokazuje, że Rosjanin nie tylko w niesamowitych okolicznościach na torze ratował Ekstraligę dla Częstochowy, ale jego postać miała również wpływ na istotne dla przyszłości klubu wydarzenia. Częstochowscy kibice walcząc o jego nowy kontrakt zamanifestowali jednoznacznie, że jest dla kogo robić żużel w tym mieście.
[photo=150895]Grigorij Łaguta zespół Włókniarza reprezentuje od 2011 roku[/photo]Chyba nie ma w Częstochowie kibica, który wyobraziłby sobie obecny skład Lwów bez Łaguty. Zaaklimatyzował się w Częstochowie i jak dotąd pokazuje przywiązanie do klubowych barw oraz kibiców. Dawno nie było we Włókniarzu zawodnika, który wchodzi na trybuny i prowadzi z fanami doping, a później pozuje do zdjęć. - Z kibicami mam świetny kontakt. Jeżdżę tu już kilka lat. Wygląda na to, że tak, jak ja jestem zadowolony z nich, tak oni ze mnie. To fantastyczne uczucie! - mówił w październiku po tym, jak obdarował fanów swoimi akcesoriami - rękawiczkami i kaskiem.
-
Roobson Zgłoś komentarzSzacun dla Tych Zawodników... Ale gdzie Jarmuła... Screen... Loram...Siwy....Tood?
-
netoperek Zgłoś komentarzŁaguta. Powiem szczerze że cieszę się iż dane mi było oglądać popularnego Ziutę na żywo gdyż robił on rzeczy magiczne! Niestety nigdy nie uporał się z problemem kiepskich startów a i żużel (może nie profity z niego) traktował dość luzacko. Na treningach pojawiał się niezmiernie rzadko - choć z drugiej strony np. kondycję i siłę miał zawsze perfekt.
-
sympatyk zuzla Zgłoś komentarztaką rotacją zawodników w ciągu tego okresu z różnych przyczyn. Częstochowa miała takie a nie inne transfery i idzie się z tego cieszyć ze w tym klubie i nie tylko w tym klubie się odbudowywali zawodnicy z formą ale też liczyć się zaczęli na arenie zawodników co można na nich liczyć powodzenia w nadchodzącym sezonie.
-
chris66 Zgłoś komentarzstartował w barwach Lwów przez kolejne 4 lata. RICO to był skromny i dobry człowiek. Pamiętajmy o NIM.
-
AMON Zgłoś komentarzTeż blokuje ale tylko wyjątkowe prymitywy ciebie do takich nie zaliczam MIR69 !
-
Mir69 Zgłoś komentarzAmon, nie przypomnę teraz sobie za co. jechałeś bzdetami których nie mogłem czytać. Dużo osób wali bzdety, Twoje były górą. Takie moje prawo :) Ty nikogo nie blokujesz ?
-
AMON Zgłoś komentarzMir to dlaczego mnie zablokowałeś to też jest śmieszne i dziecinne ale mimo to zrobiłeś !
-
Mir69 Zgłoś komentarzAMON, a co ma rozumieć ? To że o 1 w nocy dorośli faceci jada po sobie ? Tego nigdy nie pojmę :(
-
Mir69 Zgłoś komentarzPany, Węże, Sr..ty, Amony, BDG i inne gady jak Mir, dajmy luzik. Mamy piękną noc itp., i tak dalej, po co ja to piszę :) Dobranoc Wam, kororowych :)
-
AMON Zgłoś komentarzBGD tak robił w twojej sprawie MIR69 to tutaj to "norma" he he .
-
Mir69 Zgłoś komentarzŚWIAT SPADA NA PSY !!! :(
-
Srajt Zgłoś komentarzNa TTV kulisy porno biznesu ,ale i tutaj gorąco :))))
-
Margit Zgłoś komentarzMiłej nocy panowie , co złe to... Margit ;P