Tragedia po gdańsku - podsumowanie sezonu w wykonaniu Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Nieliczni gdańscy kibice, którzy dotrwali do końca sezonu nie pozostali obojętni wobec sytuacji w klubie

Budżet
Żużel to dyscyplina sportowa, jednak w minionym sezonie, tego sportu w Wybrzeżu było za mało. Zadłużenie czerwono-biało-niebieskich kumulowało się przez ostatnie lata. Jak przekazał Tadeusz Zdunek, zadłużenie w momencie obejmowania GKS-u Wybrzeże SA przez Roberta Terleckiego, wynosiło 1.050.182,18 zł. Do maja 2014 roku, zadłużenie zostało powiększone o prawie 3 miliony złotych.

Założeniem Roberta Terleckiego była spłata długu. Głównym środkiem, który miał w tym pomóc miała być organizacja turnieju na PGE Arenie Gdańsk. - Do organizacji turnieju motywuje nas to, że sponsorzy wykładający pieniądze na Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Par Klubowych nie są zainteresowani przekazaniem pieniędzy na ligę. Gdybyśmy zrezygnowali z organizacji tej imprezy, automatycznie odcięlibyśmy możliwość finansowania klubu poprzez przychód z biletów. To jeden z elementów całej układanki. Ceny biletów będą się zaczynały od 30-35 złotych. Na zawody będzie mogło przyjść 40 tysięcy osób. Turniej odbędzie się 5 lipca i liczę, że frekwencja dopisze. Szczegóły ogłosimy po podpisaniu wszystkich umów na konferencji prasowej. Turniej pokaże na żywo otwarta telewizja. Czeka nas dużo zadań. Organizacja tej imprezy to potężne przedsięwzięcie. Mamy określoną grupę osób i musimy wszyscy się włączyć do działania - mówił w marcu Robert Terlecki.

Skończyło się na tym, że półtora miesiąca po tym wywiadzie Terlecki przestał pełnić być prezesem klubu, a na temat organizacji imprezy krążą w Gdańsku legendy. Władzę w Wybrzeżu przejął Tadeusz Zdunek, który dotychczas był sponsorem tytularnym klubu i prezesem Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże. Wprowadził on plan oszczędnościowy. Zmniejszone zostały wydatki na administrację, a gdy pod koniec sezonu spadek był już pewny, a zawodnicy nie chcieli jeździć za mniejsze pieniądze, niż kwoty wynikające z kontraktów, coraz częściej zaczęli jeździć mniej doświadczeni wychowankowie, którzy na koniec sezonu stanowili już trzon zespołu.

Klub, który pomimo otrzymania licencji nadzorowanej powiększył znacznie swoje zadłużenie, nie został dopuszczony do Nice PLŻ. - Przede wszystkim Wybrzeże nie powinno wystartować w ENEA Ekstralidze, bo nie było nas na to stać. Budżet w wysokości ośmiu milionów złotych był wirtualny i irytuje mnie to, że ludzie którzy doprowadzili do bałaganu spokojnie odeszli, a ja obrywam ciosy na głowę. Według mnie jest to niesprawiedliwe - powiedział Zdunek w ostatnim wywiadzie dla portalu SportoweFakty.pl.

Czy Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk przystąpi do najniższej klasy rozgrywkowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (49)
  • Pchela Zgłoś komentarz
    Znowu artykuł na 7 podstronach? Tania sztuczka do nabijania sobie odsłon. Za takie podejście do czytelników powinniście się wstydzić. A potem się dziwicie, że sportowefakty.pl nie są
    Czytaj całość
    uznawane za prestiżowy portal sportowy...
    • Live Fan Zgłoś komentarz
      Druga liga też spoko
      • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
        Opis w 7 odcinkach dopełnia smutną sprawę Gdańska Jak widać czarne chmury nad klubem nadciągały jeszcze w w ex lidze zanim Wybrzeże spadło do 1 ligi,Znamienne słowa które padły z
        Czytaj całość
        ust prezesa Terleckiego nie kiedy trzeba się zadłużyć aby wejść do ex ligi i się dobrze trzymać z dobrym składem osobowym też i na tym portalu była taka wzmianka,po barażach w Gdańsku z GKM.Po meczu w tym sezonie z toruńskimi gwiazdorami i wygraniu , był totalny szok i zaskoczenie.Mówiło się w tedy może nie będzie tak źle,Długi klubu z ubiegłych sezonów nie wypłacalność zawodnikom ,zaczęły się strajki zawodników ,ucieczka prezesa i trenera później składy oszczędnościowe zrobiło swoje, P Zdunka nie powinna zaskoczyć decyzja GKSZ gdyż prędzej czy później by nastąpiło .
        • nikiStart Zgłoś komentarz
          Ja tam życzę szybkiego powrotu do zdrowia że tak napiszę Gks-om i Czewie
          • kokojamboo Zgłoś komentarz
            Michał Gałęzewski nie wiem kto to ,nie znam ale nie zabłysnął tym niby artykułem.
            • RECON_1 Zgłoś komentarz
              Nie chce byc zlosliwy ale dla Gdanska to osobna lige powinni zalozyc bo wciaz za silni na 1 a za slabi na extra...i kolejna uwaga do autorow artykulow, czemu nie ma opcji czytania wszystkiego
              Czytaj całość
              na jednej stronie?
              • Miszcz666 Zgłoś komentarz
                Szynko trenerem? Uuuu to juz babcia, dziadek i ciocia Szymko szykuja sie na licencje!!! Nie lepiej dogadac sie np z Toruniem i stac sie klub filiarnym? O wlasnym budzecie i zawodnikami ktorzy w
                Czytaj całość
                Toruniu nie beda miec startów? Dalej pracowac z mlodzieza i powoli budowac klub ktory niech nawet za 10 lat bedzie mocny a nie na gwalt
                • Goldi-GKS Zgłoś komentarz
                  Ten sezon to kompletnie co innego niż 2012 rok. Tam spadek i tu, ale to kompletnie dwie inne sytuacje. W 2012 z pewnością 'nowych' osób doszło i zaczęło się interesować tym sportem. W
                  Czytaj całość
                  każdym meczu jechaliśmy najmocniejszym składem, ściągnięcie Sucheckiego w trakcie sezonu, jeżdżący dla nas trzykrotny mistrz świata, świetny sezon Pieszczka (pod względem zawodów indywidualnych). Wtedy zresztą pamiętamy co stało się w meczu z Wrocławiem, niestety sędzia tego nie widział, ale cóż błędów sędziowskich mamy pełno. W tym roku z kolei NA PEWNO żaden kibic nie doszedł, a pełno odeszło.
                  • kokojamboo Zgłoś komentarz
                    gamon reaktywacja he he poziom ten sam...
                    • kibic Gks-u Zgłoś komentarz
                      Niech sie te dwa przyglupy z gniezna ciesza to ich jedyna mozliwosc gorowania nad gdanskiem na torze zawsze im elige z tych zakutych lbow wybijamy stad ta nienawisc
                      • ThePresja Zgłoś komentarz
                        przykre, 2 sektory kibiców z Gdańska, zasiadające w Grudziądzu, atmosfera i chęci utarcia nosa "większemu" - Goliatowi... to se ne vrati (w najbliższym czasie)
                        • slaw Byd-Zielona Zgłoś komentarz
                          Tragedia W stylu SF. Nie szlo tego napisac na 30-stu stronach?
                          • Rafi GKS Wybrzeże Zgłoś komentarz
                            Po Toruniu (kapitalny mecz!) chyba nikt nie spodziewał się aż takiej padaki. Na własnym torze mogliśmy być groźni praktycznie dla każdego nawet w tym składzie osobowym, który
                            Czytaj całość
                            mieliśmy. Niestety, kasa szybko się skończyła (hm, właściwie od początku jej nie było) a bez kasy nikt nie pojedzie. Zaczęły się niesnaski, konflikty, ucieczka Chomskiego (trudno się dziwić, w sumie)... Piękne momenty tego sezonu? Na pewno pierwszy mecz z Toruniem. Uczucie wprost nie do opisania! Wielki szacun dla wszystkich zawodników, a przede wszystkim dla Mroczki, za tę akcję na przedostatnim łuku. Mecz z Wrockiem to już były jednak nieco mniejsze emocje, bo tez i sytuacja była inna. W sumie mile będę też wspominał atmosferę na trybunach. Takie zaśmiewanie rozpaczy i rozczarowania, bez ciśnienia, ze śmiechem, ale też z nieśmiertelnym: "Amyyyyswojeeeee.... Gie-Ka-eS!!!Gie-Ka-eS!!!". Ciekawym doświadczeniem było też to radowanie się każdym najmniejszym przebłyskiem dobrej jazdy (Szymko 3 okrążenia przed Bjerrem, pojedyncza akcja Kossakowskiego). Fajne było też zakończenie sezonu z Tarnowem, i zwycięstwo Mroczki w ostatnim biegu. Strasznie żałuję, że ten chłopak nie będzie jeździł u nas w przyszłym sezonie (oby szybko wrócił). Jego kontakt z kibicami, radość na torze - to jest coś fantastycznego. No i jeździć tez potrafi, jeśli sprzęt jest.
                            Zobacz więcej komentarzy (8)