Złoto z pewną dozą zaskoczenia - podsumowanie sezonu w wykonaniu Stali Gorzów
Mimo wielu perturbacji w trakcie rozgrywek, drużyna Stali Gorzów najlepsze co miała, pokazała w ostatniej, najważniejszej fazie sezonu. To okazało się być kluczem do końcowego sukcesu.
Przed obecnym sezonem działacze z Gorzowa nie dokonali wielkiej rewolucji w składzie. Po rocznym rendez-vous ze Startem Gniezno nad Wartę wrócił Matej Zagar, który zastąpił słabego Daniela Nermarka, a dzięki zmianom regulaminowym Pawła Hliba można było wymienić na Piotra Świderskiego.
Szczególnie transfer Słoweńca odbił się szerokim echem w żużlowym świecie. Sam zawodnik podczas oficjalnej prezentacji mówił do zgromadzonych sponsorów, że w 2012 roku nie dokończył z kolegami ważnej roboty. Było to nieśmiałe zapewnienie, że po słabszym sezonie Stal znów włączy się do walki o czołowe lokaty. Gorzowianie różnie jednak byli oceniani na tle pozostałych drużyn. Przynajmniej na papierze silniejsze składy skompletowały drużyny z Zielonej Góry czy Torunia, a równie solidnie wyglądały też ekipy z Leszna, Tarnowa i... Częstochowy. Na domiar złego przedłużała się rekonwalescencja Tomasza Gapińskiego, który zanotował rewelacyjną końcówkę 2013 roku, ale w ostatnim meczu sezonu doznał groźnej kontuzji. Po powrocie miał jednak być ważnym punktem żółto-niebieskich.
Stal dobrze rozpoczęła sezon. Gorzowianie dość wyraźnie pokonali Betard Spartę we Wrocławiu, a potem wręcz rozgromili Fogo Unię Leszno na własnym stadionie. Na wysokim poziomie jechała trójka liderów wsparta świetnym juniorem, Bartoszem Zmarzlikiem. Bardzo ważne punkty dorzucał też Świderski. Rozpędzającą się lokomotywę brutalnie zatrzymała jednak rewelacja początku rozgrywek, czyli Grupa Azoty Unia Tarnów. Wtedy zółto-niebiescy nieco spuścili z tonu. Słabością ekipy prowadzonej przez Piotra Palucha były mecze wyjazdowe. Stalowcy nie nawiązali praktycznie walki w Tarnowie, w Toruniu, przeciętnie zaprezentowali się też w Zielonej Górze. Dopiero czerwcowe zwycięstwo w Częstochowie znów rozpędziło żółto-niebieskich. Do końca rundy zasadniczej Stalowcy zanotowali tylko jedną wpadkę, przegrywając na własnym stadionie z tarnowskimi Jaskółkami. Pozostałe mecze wywindowały jednak gorzowian na drugie miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej.
W tym czasie w Gorzowie wykrystalizował się nowy lider, Krzysztof Kasprzak, który znakomitą formę potwierdzał nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale też w mistrzostwach świata i wielu innych turniejach. Przed play-offami Stal musiała przyjąć jednak okropny cios w postaci kontuzji więzadeł Nielsa Kristiana Iversena. Jedynym pocieszeniem był fakt, że trener Paluch mógł w tej najważniejszej fazie rozgrywek stosować za Duńczyka przywilej zastępstwa zawodnika.
Paradoksalnie bez Iversena Stal radziła sobie jeszcze lepiej. Kasprzak i Zagar wciąż notowali udane występy, jednak nie to było najważniejsze. Niewyobrażalnie wysoką formę złapał Zmarzlik, który na dwadzieścia cztery wyścigi aż piętnaście wygrał! Kluczowa jednak była dyspozycja Linusa Sundstroema, który w meczach u siebie dał się pokonać jedynie czterem zawodnikom rywali. Nic więc dziwnego, że Stal przez play-offy przeszła jak torpeda i - choć w trakcie rozgrywek nic na to nie wskazywało - zwieńczyła sezon złotym medalem.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
buum Zgłoś komentarzSTAL MISTRZ JEST I BEDZIE!!! DOBRANOC DZIECI
-
yes Zgłoś komentarzinnych). Wiele razy pisałem, że decydują wydarzenia na torze a nie na starcie nazwiska i przepowiednie. Jak będzie w 2015?
-
Polish Speedway Zgłoś komentarzostatnie kontuzje odcisnęły na nim zbyt silne piętno. W I Lidze jego sytuacja byłaby stabilniejsza. Powinniśmy walczyć jak lwy o Buczkowskiego. On wcale nie musi iść do Grudziądza. Mają tam Okoniewskiego, Jeleniewskiego, Ułamek też bardzo chce zostać, więc już mają swoich Polaków. Buczkowski zawsze dobrze się czuł na naszym torze, a atmosfera w naszej drużynie na pewno by mu tylko pomogła i zanotowałby kolejny progres. Gdyby rozmowy z Buczkiem zakończyły się fiaskiem to wtedy starajmy się o Gomólskiego, a jeśli i to nie wypali to wtedy zwróćmy się do Woźniaka. W ostateczności moglibyśmy pogadać z Walaskiem.
-
karlosStal Zgłoś komentarzklubu >>> JESTEM MISTRZEM, TO MOJA DRUZYNA :D
-
MANU_1771 Zgłoś komentarzujemnych punktów, zielonych stolików, układów i innych tego typu bzdetów. Jeśli sezon obejdzie się bez afer i wcześniej wspomnianych rzeczy to może w końcu wygra sport i obejrzymy czystą konkurencję. Jeszcze jakby Tarnów był bez problemów jakie ma obecnie to byłoby pięknie ale to już chyba niemożliwe, także powodzenia. Stal to już przerobiła, vide 2013 rok. Pozdrawiam kibiców żużla. STAL GORZÓW!
-
cashGW Zgłoś komentarzSTAL GORZÓW!
-
malin1976 Zgłoś komentarzKolejny już sezon najlepsza drużyna nie zdobyła tytułu DMP . No ale dla telewizji play off to jest to !!! Zwłaszcza mecze o 3 miejsce przy pustych trybunach hehe
-
rafal Zgłoś komentarzkapsel, wałach, strucel...dobranoc...
-
KAPSEL KSSG Zgłoś komentarzRafał - wkład w polski żużel SG to 109 medali , nawet UL tylu nie ma :)
-
rafal Zgłoś komentarzGorzowski żużel...Piotr Świst rocznik 1968, Bartosz Zmarzlik 1995...wkład w polski żużel ostatnich 30 lat jedyny w swym rodzaju...
-
KAPSEL KSSG Zgłoś komentarzRafał - ty udajesz ??? czy naprawdę taki jesteś ???
-
KAPSEL KSSG Zgłoś komentarzRAFAŁ - "raz na 30 lat" oznacza że 8 medali złotych przez 240 lat :)
-
KAPSEL KSSG Zgłoś komentarzRAFAŁ :) KK w SG zdobył DMP srebro i złoto , DMŚ srebro i złoto , IMP , IMŚ srebro , MPPK złoto , jedyny w sezonie 2014 w EL bez zera :) jedyny w EL przekroczył 200pkt. itd.........