Złoto z pewną dozą zaskoczenia - podsumowanie sezonu w wykonaniu Stali Gorzów

Krzysztof Wesoły 06 Listopada 2014, 21:30

 Najgorszy mecz: Stal Gorzów - Grupa Azoty Unia Tarnów 42:48
Jedyną porażkę na własnym torze gorzowianie ponieśli 10 sierpnia z ekipą tarnowskich Jaskółek. Podopieczni Marka Cieślaka byli wtedy w wybitnej wręcz dyspozycji i wygrywali niemal wszystkie pojedynki, bez względu na to czy na własnym stadionie, czy na wyjeździe. Nie inaczej było przy Śląskiej.

Początek zawodów był dość wyrównany, choć dzięki podwójnemu zwycięstwu w czwartym wyścigu to gospodarze wysunęli się na prowadzenie. Goście stawiali jednak mocny opór i po dwóch kolejnych seriach to oni byli o dwa punkty przed Stalowcami. Jasne wtedy stało się, że podopieczni trenera Palucha nie powalczą o punkt bonusowy, choć dobre tygodnie napawały gorzowian sporym optymizmem. Tymczasem żółto-niebiescy musieli walczyć chociaż o dwa punkty.

Osamotniony w boju był Krzysztof Kasprzak, który na sześć indywidualnych zwycięstw Stalowców dowiózł do mety aż cztery. W drugiej części zawodów słabo jednak jechali Zagar, Iversen i Zmarzlik, więc gorzowianie tak naprawdę nie mieli argumentów żeby wygrać ten mecz. Po dwunastym wyścigu Jaskółki prowadziły ośmioma punktami i były bardzo blisko zainkasowania pełnej puli. Wtedy trener Paluch postanowił maksymalnie wykorzystać Kasprzaka, który pojechał w trzech ostatnich wyścigach i wszystkie wygrał. Gorzowianom udało się jednak odrobić tylko dwa punkty, bo Zmarzlik zanotował defekt na starcie, Iversen pokonał jedynie Janusza Kołodzieja, a Zagar nie sprostał trudom ostatniego wyścigu dnia.

- Gratuluję Unii Tarnów, bo pokazali, że prowadzą w tabeli, ale nie dlatego, że mają długi i twardy tor, a dlatego, że mają dobry zespół. Udowodnili, że nie tylko na swoim torze są mocni. [i]Tor był identyczny jak na piątkowym treningu. Po prostu w piątek jeździliśmy między sobą, a w niedzielę przyjechał lider tabeli. Tarnów to super klub, który ma super trenera i to on to wszystko rozkręca - komentował po przegranym meczu lider Stali, Krzysztof Kasprzak.[/i]