Złoto z pewną dozą zaskoczenia - podsumowanie sezonu w wykonaniu Stali Gorzów

Krzysztof Wesoły 06 Listopada 2014, 21:30

Budżet: Od trzech lat jest niezmiennie na takim samym poziomie
Przed obecnym rozgrywkami kibice Stali Gorzów spodziewali się, że budżet klubu będzie wyższy, niż w ubiegłym roku. W końcu z klubem pożegnali się Daniel Nermark i Paweł Hlib, a zastąpili ich wyżej notowani Matej Zagar i Piotr Świderski. Na podwyżkę po bardzo dobrym sezonie mógł liczyć też Niels Kristian Iversen. Prezes klubu, Ireneusz Maciej Zmora, poinformował jednak, że budżet klubu pozostaje na tym samym poziomie od trzech sezonów. - Większy budżet? Absolutnie nie. Nasz budżet od trzech lat jest niezmiennie na takim samym poziomie i w tej kwestii nic się nie zmieni także teraz. Udało nam się doprowadzić do tego, że koszty kontraktów nie będą wyższe niż w sezonie 2013 - mówił w rozmowie z naszym portalem.

Nie jest jednak tajemnicą, że klub otrzymuje duże wsparcie od ogromnej rzeszy sponsorów zgromadzonych w Business Speedway Clubie i jak gorzowianie informują w swoich raportach, to grono ciągle się powiększa. W dodatku Stal po udanym okresie transferowym sprzedała sporo karnetów, a przez cały sezon co mecz gromadziła na trybunach po kilkanaście tysięcy osób. - Drużyna, która daje większe nadzieje, to zawsze ważny czynnik, który wpływa na zainteresowanie fanów. Nie zamierzam jednak szacować, jaki procent naszego budżetu będą stanowić wpływu z tytułu sprzedaży karnetów. Nauczony doświadczeniami, na tematy finansowe spuszczam kotarę milczenia - uciął prezes Zmora w jednej z przedsezonowych rozmów.

Warto jednak nadmienić, że gorzowscy działacze prowadzą plan pięcioletni, który ma na celu w stu procentach usprawnić finanse klubu. Jednym z elementów budżetu na sezon 2014 była spłata pierwszej raty kredytu w wysokości 700 tys. złotych.