Dramat Warda, dominacja Byków, kłopoty Falubazu - najważniejsze wydarzenia PGE Ekstraligi
Ścisk w dole, brak miejsca dla beniaminka
Do elity po 16 latach przerwy wróciła ekipa z Grudziądza. Już przed sezonem było o niej głośno, bowiem to właśnie władzom GKM-u udało się zakontraktować Tomasza Golloba. Do tego doszła historia z Leonem Madsenem, jego, jak się okazało, nieważnym listem intencyjnym i wyciągnięciu z Tarnowa Artioma Łaguty. W PGE Ekstralidze MRGARDEN GKM występował w kombinezonach zaprojektowanych na wzór tego, którego używał śp. Robert Dados. Piękny gest będący uhonorowaniem wybitnego zawodnika.
Podopieczni Roberta Kempińskiego walczyli dzielnie, ale ostatecznie musieli pożegnać się z najlepszą żużlową ligą na świecie. Szanse na utrzymanie mieli jednak do samego końca. Rozgrywki ułożyły się tak, że dopiero w finalnej kolejce rundy zasadniczej rozstrzygnęła się kwestia spadku do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Sytuacja była o tyle niecodzienna, że zagrożone pożegnaniem się z PGE Ekstraligą były aż 4 ekipy - wspomniana wcześniej gorzowska Stal, grudziądzki GKM, a także PGE Stal Rzeszów i równie nieoczekiwanie co mistrzowie Polski z Gorzowa, SPAR Falubaz Zielona Góra. Z kolei w czubie tabeli, zgodnie z prognozami, przewodził faworyt.
-
scv Zgłoś komentarzRobert Dados był wychowankiem Motoru Lublin o ile mnie pamięć nie myli...
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzBeznadziejne podsumowanie najbardziej pechowego sezonu jakiejkolwiek druzyny kiedykolwiek.