Piotr Protasiewicz - 1997
Obecny kapitan SPAR Falubazu Zielona Góra w swoim pierwszym seniorskim sezonie zdobywał punkty dla bydgoskiej Polonii, wówczas potęgi polskiego żużla, oraz był uczestnikiem cyklu Grand Prix. Na ligowych arenach w naszym kraju "PePe" spisywał się wręcz wybornie. Z dorobkiem 259 punktów z bonusami był asem w talii Polonii. Protasiewicz tak znakomity wynik wykręcił w 22 spotkaniach. Oczywiście wraz z Gryfami zwieńczył tak udany rok mistrzostwem Polski.
Z kolei w batalii o tytuł najlepszego zawodnika na świecie młody reprezentant Biało-Czerwonych miał pod górkę. Protasiewiczowi w sześciorundowym cyklu nie poszło tak, jakby tego oczekiwał i na co pozwalała jego ówczesna forma. Polak nie wystartował w jednym turnieju, na torze w Linkoeping w Szwecji, a poza tym bardzo dobre występy przeplatał katastrofalnymi. W efekcie był 13.Miejsce w GP | Liczba rund | Opuszczone rundy | Liczba meczów | Punkty | Z bonusami | Średnia |
---|---|---|---|---|---|---|
13 | 6 | 1 | 22 | 247 | 259 | 2,313 |
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
yes Zgłoś komentarz
Szkoda, że trzeba skakać po wielu stronach, a nie lubię tego. -
Kerad1 ZG Zgłoś komentarz
Panie Piotrze a moze by tak jeszcze raz i wcale dziewczyn nie mam namysli ;))))) Ten sezon w Bydzi ;) to byla poezja ;) Zreszta wszystkie w Myszogrodzie równiez -
Florecki Zgłoś komentarz
Lepiej być dobrym w lidze i słabym w GP niż dobrym w GP i słabym w lidze :) -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Jest trochę tej historii -
teknokiller Zgłoś komentarz
Piotrze i Bartłomieju ,poczytajcie ten artykuł!!! -
tomas68 Zgłoś komentarz
Czepili się KK jakby co im zrobił a jak tylko wygrywa to pierwsi w kolejce po wywiad.