Joe Screen - 1996
Zapamiętany z szalonej szarży w meczu Włókniarza Częstochowa ze Stalą Gorzów Anglik ścigał się o piedestał przygotowany dla indywidualnie najlepszego żużlowca na świecie w 1996 roku. Joe "Maszyna" (jak zwykli go nazywać w Częstochowie) Screen jedynie w niemieckiej rundzie na torze w Pocking zaprezentował swoje walory. Wówczas dotarł aż do finału B, w którym co prawda był ostatni, ale na swoim koncie zapisał 11 punktów. Inne turnieje już nie były tak udane w jego wykonaniu. Screen po 6 odsłonach zajął 13. pozycję.
Jak natomiast radził sobie w Polsce? Odpowiedź brzmi: znakomicie. Screen prowadził częstochowski Włókniarz po trzeci w historii tego klubu tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Jego statystyki z tego sezonu są imponujące. Obecnie 43-letni były żużlowiec z Wysp Brytyjskich w 19 meczach wywalczył z bonusami 233 punkty, co dało mu średnią biegową 2,354.Miejsce w GP | Liczba rund | Opuszczone rundy | Liczba meczów | Punkty | Z bonusami | Średnia |
---|---|---|---|---|---|---|
13 | 6 | 0 | 19 | 218 | 233 | 2,354 |
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
yes Zgłoś komentarz
Szkoda, że trzeba skakać po wielu stronach, a nie lubię tego. -
Kerad1 ZG Zgłoś komentarz
Panie Piotrze a moze by tak jeszcze raz i wcale dziewczyn nie mam namysli ;))))) Ten sezon w Bydzi ;) to byla poezja ;) Zreszta wszystkie w Myszogrodzie równiez -
Florecki Zgłoś komentarz
Lepiej być dobrym w lidze i słabym w GP niż dobrym w GP i słabym w lidze :) -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Jest trochę tej historii -
teknokiller Zgłoś komentarz
Piotrze i Bartłomieju ,poczytajcie ten artykuł!!! -
tomas68 Zgłoś komentarz
Czepili się KK jakby co im zrobił a jak tylko wygrywa to pierwsi w kolejce po wywiad.