Hegemoni polskiej ligi żużlowej. Kto zdominował rywalizację o tytuł mistrza kraju?
W historii polskiej ligi żużlowej można wyróżnić sześć drużyn, które na przestrzeni dekad i na różny sposób dominowały rywalizację o Drużynowe Mistrzostwo Polski.
We wszelakich dyscyplinach sportu na przestrzeni lat mieliśmy do czynienia z dominatorami. Real Madryt, Michael Schumacher, reprezentacja Hiszpanii, Novak Djoković czy z naszego podwórka - Justyna Kowalczyk oraz Adam Małysz to pierwsze z brzegu, najpopularniejsze przykłady. Jest ich jednak dużo więcej i dotyczą rywalizacji zarówno drużynowej, jak i indywidualnej.
Nie inaczej jest w żużlu, gdzie choćby w indywidualnych mistrzostwach świata hegemonami swego czasu byli Ivan Mauger, Ove Fundin, Hans Nielsen, Erik Gundersen czy Tony Rickardsson. W Polsce z kolei, szczególnie w latach 90., dominatorem można było określić Tomasza Golloba, który na żużlowym piedestale stał o jeden stopień wyżej, niż inni nasi reprezentanci.
Co jednak z rozgrywkami ligowymi? Od wielu sezonów nie było u nas klubu, który na lata zdominowałby rywalizację o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Co prawda w ostatnich dwudziestu sezonach można było wyróżnić ekipy, które w krótkim okresie zdobyły worek medali i pełną półkę pucharów, ale wiele im brakuje do hegemonów, z jakimi starsi kibice mieli do czynienia w latach 50. 60. i 70.
Wpływ na to ma wiele czynników. Podzielenie rozgrywek i wprowadzenie fazy play-off czy ograniczenia finansowe samych klubów spowodowały, że trudno jest dziś zbudować drużynę, która choć przez dwa czy trzy lata z rzędu broniłaby wywalczonego tytułu. Ostatnim zespołem, który obronił mistrzostwo Polski, była Unia Tarnów (2005).
Postanowiliśmy przejrzeć karty historii polskiego speedwaya i przedstawić polskich hegemonów rozgrywek ligowych, zarówno tych sprzed lat, jak i przedstawicieli dzisiejszego żużla oraz nowoczesnego pojęcia dominacji.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
tomas68 Zgłoś komentarzByki zmiotły naiwnych w pył.
-
yes Zgłoś komentarzRybnik (po)wrócił do najwyższej ligi...
-
HDZapora Zgłoś komentarzJednego hegemona brakuje...a nie to hegemon taki malowany przez swoich;)))
-
Zawsze My Zgłoś komentarzrządzić w polskiej lidze, a przeszkadzać może trochę Toruń :)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzHistoria ciekawa dawna i teraźniejsza ,Fajnie się czyta i przypomina dawne dzieje,
-
Maciula87 Zgłoś komentarzszczęścia...
-
KACPER.U.L Zgłoś komentarzNie ma Marty,nie ma Rzeszowa więc nie będzie dominatora na najbliższe lata.A poza tym,wielka pierwsza Trójka znów razem na żużlowych torach.Cool:)
-
SpasionyKot Zgłoś komentarzWszystko pieknie fajnie ale brakuje do tego artykułu archiwalnych zdjec