Która drużyna ma największy atut toru? Przedstawiamy zestawienie wszystkich klubów

Radosław Gerlach
Radosław Gerlach

2. Stal Gorzów

Stal Gorzów jeszcze przed rokiem byłaby liderem w naszym zestawieniu. W tym sezonie gorzowianie, choć zdobyli tytuł Mistrza Polski, to nie uniknęli porażki na własnym torze. Mowa o derbowym spotkaniu z Falubazem, który późniejsi mistrzowie przegrali 44:46. Stadion im. Edwarda Jancarza potrafi być jednak twierdzą z prawdziwego zdarzenia, a miejscowi często wręcz rozbijają swoich oponentów na domowym torze, który uchodzi za jeden z najbardziej wymagających w Polsce.

- Biorąc pod uwagę stosunek nawierzchni do geometrii, to jest to niezwykle trudny tor. Niebawem ma być zmieniana nawierzchnia na bardziej sypką, ale do tej pory było z tym naprawdę ciężko. Tor w Gorzowie jest niezwykle wrażliwy na pogodę. Kiedy pada, to robi się niebezpiecznie przyczepny, gumiasty. Guma na torze, który jest tak bardzo techniczny, powoduje ze staje się on po prostu niebezpieczny i o wypadek nietrudno. Bez wody jest natomiast zbyt suchy. I to także jest niebezpieczne. Zbyt twardy tor przestaje się odsypywać, a zaczyna się wyrywać i powstają koleiny oraz dziury - tłumaczy Jacek Frątczak, ekspert WP SportoweFakty.

Były menedżer Falubazu przyznaje, że problem z torem mają przede wszystkim osoby, które są za niego odpowiedzialne. I nie chodzi tu o kary finansowe za preparowanie toru. - On jest trudny nie tylko dla gości. Zbyt duża ilość gliny na torze powoduje, że staje się on mankamentem także dla toromistrzów. Niezwykle ciężko jest go przygotować tak samo na każdą kolejkę. Minimalne wahnięcia pogodowe sprawiają, że gorzowianie mają też dodatkowy kłopot przed meczem - dodaje Frątczak.

Stal Gorzów na swoim torze posiada także prawdziwą stałą pułapkę na oponentów. Jest nim wyjście z drugiego łuku. Linię wewnętrzną nie wyznacza krawężnik, tylko nieco przesunięta na zewnętrzną kreda. - W każdym sezonie zawodnicy gości tracą punkty w tym miejscu, bo przekraczają wewnętrzną część toru dwoma kołami. Z czego to wynika? Na normalnych torach zawrócenie motocykla następuje w połowie łuku. Zawodnik, który chce rozpocząć długą prostą już w szczycie łuku, natrafia na garb, którego normalnie nie ma. Jeszcze częściej zdarza się tak, że zawodnik musi z niego uciekać i wtedy w nienaturalny sposób zmuszony jest poszerzyć tor jazdy - analizuje Frątczak.  

Gorzowianie atut własnego toru wykorzystują dużo lepiej niż większość polskich drużyn. Ale po raz ostatni "oczko" zainkasowali w 2011 roku. Od tego czasu, podobnie jak sąsiadom z Zielonej Góry, przynajmniej raz w roku zdarza się słabszy mecz, który narusza pokaźną statystykę.

Bilans Stali Gorzów w latach 2011-2016 na własnym torze:
Zwycięstw - 47
Remisów - 0 
Porażek - 8

Skuteczność: 85,45 procent

Który obiekt w Ekstralidze jest Twoim zdaniem najtrudniejszy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (28)
  • llllll Zgłoś komentarz
    zestawienie jak zestawienie, czekam czasów aż skończą sie na torach kartofliska, okopy, czy "fachowa" jazda polewaczką
    • Doyley_69_FALUBAZ Zgłoś komentarz
      Atut wlasnego toru to jest jakas paranoja. Nie wystarczy ze jest inna geometria i ze "domowy" zawodnik moze trenowac codziennie na tym torze to jeszcze jakis atut toru typu Baleron czy Paluch?
      Czytaj całość
      Zabijacie ten sport. Tor powinien byc bezpieczny i do walki i nic poza tym.
      • Leonidas spod Termopil 1 Zgłoś komentarz
        tory Barona mają największy atut, niestety czasami dla gości:)
        • żużel jest piękny Zgłoś komentarz
          Oczywiście artykuł na 10 stronach. To jest żenujące. Myślę że nie jestem jedynym który nie czyta i który coraz bardziej oddala się od SF.
          • Skam Zgłoś komentarz
            Jakoś zawsze jest tak że wszyscy mówią że to Tarnów ma największy atut swojego toru i jest to prawda! Wbrew tym statystykom! Wyłączając miniony sezon mamy bardzo ciekawe statystyki!
            Czytaj całość
            Mimo że skład co rok najlepszy nie jest!
            • Zainfekowany_ED Zgłoś komentarz
              równie dobrze można odwrócić tok myslenia i napisac ze tylko największe cieniasy nie potrafia wygrac na własnym torze ktory maja na codzien. Wiec wsadz swoje wynaturzenia i dyrdymały w
              Czytaj całość
              majty.
              • jeży Zgłoś komentarz
                • cop Zgłoś komentarz
                  Tor własny to atut dla cieniasów,mocna drużyna potrafi wszędzie osiągnąć dobry wynik. Podejrzewam że w sezonie 2017 na wyjazdach będą sobie radzić bardzo dobrze trzy drużyny,i to one
                  Czytaj całość
                  rozdadzą medale między sobą. ZG, LESZNO,WROCŁAW.reszta nie będzie się liczyć.
                  • Cysio Zgłoś komentarz
                    Wreszcie jakaś uczciwa tabela z Toruniem na czele ;)
                    • apollo3300 Zgłoś komentarz
                      Trener Żyto i tak z każdego toru żużlowego zrobi tor motocrossowy, a trener Cieslak na każdym zepsuje polewaczkę :)
                      • apollo3300 Zgłoś komentarz
                        Przy takiej rotacji zawodników między klubami jak w ostatnich sezonach, atut toru powinien mieć coraz mniejszy wpływ na wynik meczu, a napewno na "bonus". I oby zmiany szły dalej w tym
                        Czytaj całość
                        kierunku, nieprzewidywalność wyników to esencja zawodów !!!
                        • żółtoniebieski czesio Zgłoś komentarz
                          Jak ktoś przebrnie wszystkie podstrony to niech zarzuci tą ich klasyfikacją.
                          • Zawsze My Zgłoś komentarz
                            no proszę można mieć atut toru na top 1 i wcale nie trzeba urządzać ......*****strad jak tu i ówdzie...a w 2017 nowa geometria atut toru na wysokim poziomie powinna utrzymać
                            Zobacz więcej komentarzy (6)