Nawet oni nie ustrzegli się wtopy. Żużlowcy bardzo mocni, ale mieli swoje chwile słabości
Radosław Wesołowski
Jason Doyle (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra) - 5. miejsce na liście klasyfikacyjnej (śr. 2,074)
Australijczyk był najlepiej punktującym zawodnikiem całego Falubazu w ubiegłym sezonie. Nie ma co owijać w bawełnę - oczekiwano od niego wyników dwucyfrowych. Zasadniczo zawodnik, który ma ogromne szanse na zdobycie indywidualnego mistrzostwa świata, spełniał pokładane w nim nadzieje.
Najgorsze spotkania przyszły w najmniej spodziewanym momencie - w fazie play-off. Krytyczny moment był w rewanżu półfinału z Fogo Unią (45:45) i Falubaz odpadł z walki o złoty medal. Doyle wywalczył wówczas jedynie 4 punkty. Jego przyszłość w Falubazie jest niepewna. O 32-latka mocno bije się Get Well.
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
Sebol Zgłoś komentarzMożna byłoby do tego zestawienia dorzucić Zmarzlika za półfinał u siebie z Wrockiem.
-
Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarzjak shamek pojedzie to i w PO możecie
-
Krespo Zgłoś komentarzSport jest nieprzewidywalny... :) każdy ma prawo popełnić błąd
-
japierdolęwszystkozajete Zgłoś komentarz7/9 - Jason Doyle, a na zdjęciu Pepe...ręce opadają ;(
-
Zawsze My Zgłoś komentarzciekawostka...większość wpadek zdarzyła się..w Grudziądzu...wnioski, wnioski wysnuwać panowie