Nawet oni nie ustrzegli się wtopy. Żużlowcy bardzo mocni, ale mieli swoje chwile słabości

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

Greg Hancock (Get Well Toruń) - 2. miejsce na liście klasyfikacyjnej (śr. 2,240)

Amerykanin po raz kolejny pokazał, że jest jak wino i mimo skończonych 47 lat pozostaje jednym z najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Wystąpił tylko w 10 meczach tego sezonu, na więcej nie pozwoliła mu kontuzja. Hancock już jest po koniecznej operacji i robi wszystko, by szybko wrócić do pełni sił.

Nie we wszystkich spotkaniach indywidualny mistrz świata z 2016 roku spisał się na medal. Katastrofalnie poszło mu drugiej kolejce. Get Well przegrał na wyjeździe z Falubazem 36:54, a Amerykanin w trzech biegach zdobył tylko 2 punkty.

ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja
Czy lider z prawdziwego zdarzenia ma prawo do choćby jednego występu na poziomie 2-4 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Sebol Zgłoś komentarz
    Można byłoby do tego zestawienia dorzucić Zmarzlika za półfinał u siebie z Wrockiem.
    • Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarz
      jak shamek pojedzie to i w PO możecie
      • Krespo Zgłoś komentarz
        Sport jest nieprzewidywalny... :) każdy ma prawo popełnić błąd
        • japierdolęwszystkozajete Zgłoś komentarz
          7/9 - Jason Doyle, a na zdjęciu Pepe...ręce opadają ;(
          • Zawsze My Zgłoś komentarz
            ciekawostka...większość wpadek zdarzyła się..w Grudziądzu...wnioski, wnioski wysnuwać panowie