Oni dostali łomot już na inaugurację Ekstraligi. Będzie powtórka z rozrywki?
2. Azoty Tauron Tarnów - Betard Sparta Wrocław 61:29 (9 kwietnia 2012)
Tarnowianie świetnie rozpoczęli sezon. Gospodarze z Gregiem Hancockiem i Januszem Kołodziejem w składzie nie dali szans swoim rywalom. W połowie meczu było 34:14 i w zasadzie goście mogli powoli się pakować. Żaden z wrocławian nie wywalczył dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Od początku do końca zawodów liczyli się tylko gospodarze.
Podobnie było później. Azoty Tauron przeszedł pewnie przez rundę zasadniczą i dotarł do finału, gdzie pokonał gorzowską Stal. Tarnowianie byli najlepszą ekipą w całym sezonie i udowodnili to w decydującej fazie sezonu. Z kolei Sparta do ostatniego tchu walczyła o pozostanie w Ekstralidze. Skończyło się na barażach, w których wrocławianie pewnie pokonali GKM Grudziądz.
-
jacektorun Zgłoś komentarzsiebie,tu na forum...Niewyobrażalna i do tej pory nie spotykana napinka...Ten mecz mieli wygrać z placem w d....Był pogrom,tyle że w drugą stronę
-
krups Zgłoś komentarzWłókniarz do 2017 był totalnie nieprzygotowany. Teraz prędzej to będzie 35:55.
-
LEGION STAL Zgłoś komentarzMecze u siebie na inaugurację w Grudziądzu stają się tradycja.