Zwycięstwo na inaugurację może nic nie dać. Woffinden musi być jak Rickardsson
Konrad Mazur
Tony Rickardsson - 2005 rok
Ivan Mauger w swojej karierze wywalczył sześć złotych medali IMŚ. Startował jednak w innej epoce, gdzie o tytuł rywalizowano w jednodniowym finale. On sam uważał, że miałby jeszcze więcej zwycięstw w mistrzostwach świata, gdyby jeździł w Grand Prix. Maugera nigdy nikt nie przebił, ale znalazł się zawodnik, który mu dorównał, a okazał się nim Tony Rickardsson. Przedostatni sezon Szweda był najlepszym w jego karierze. Udowodnił to wygrywając na inaugurację we Wrocławiu, a potem zgarnął najwyższy stopień podium jeszcze pięć razy (Krsko, Cardiff, Kopenhaga, Praga, Lonigo). Multimistrz rok później zakończył karierę.
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)