Fatalna sytuacja na Nanga Parbat. Pakistańczycy uciekli, Włoch i Brytyjczyk zostali sami

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski



Sprzęt zasypany przez śnieg jest nie do odzyskania. Himalaiści straciliby na odkopanie go zbyt wiele energii, która przecież będzie im potrzebna na wyższych wysokościach. Nardi ocenił, że straty wynoszą około 10 tysięcy euro. Ale w górach nie pieniądze są najważniejsze. Nardi wpadł więc na zupełnie inny pomysł. 

Zwrócił się do swoich sponsorów o dodatkową pomoc. Błyskawicznie udało się zebrać odpowiednie wyposażenie i dzięki koordynacji małżonki Nardiego, sprzęt już leci do Pakistanu. Tam zostanie - najszybciej jak się da - dostarczony do bazy pod Nanga Parbat. - Stracimy nieco czasu, ale i tak jest to szybsze rozwiązanie, niż odkopywanie zasypanych namiotów - przyznał Ballard.

Czy Nardi i Ballard osiągną szczyt Nanga Parbat do końca lutego 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
Instagram, Facebook, włoskie media
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • pan Marian z Lublina Zgłoś komentarz
    Wejście Moro i jego ekipy budzi wiele wątpliwości i kontrowersji , prawdopodobnie nie osiągnęli właściwego wierzchołka. Moim zdaniem Nanga jest do dziś nie zdobyta zimą.
    • mingozi Zgłoś komentarz
      Litości, od kiedy funkcjonuje alpinizm słowo "dramatyczny" odnosi się li tylko sytuacji, w której ktoś naprawdę walczy o życie. Albo czas na zmianę opisywanej dyscypliny redaktorze, albo
      Czytaj całość
      na zmianę polityki, w której płacone jest za kliknięcia i dominuje przyciągnięcie do lead'a. Psujecie szkołę dziennikarską tym sposobem.
      • Reixen ZG Zgłoś komentarz
        niech właza jak chcą ich sprawa. niech się ubezpieczający prywatnie na tyle ile można ale jeśli coś się im stanie to pomoc oczywiście może zostać im udzielona ale tylko taka która
        Czytaj całość
        nie będzie zagrazala życiu ratowników. no i jeśli ich uratują to potem za wszystko płacą ze swojej kieszeni aż wypłaca.
        • KS ApatorToruń Zgłoś komentarz
          Wogole nie będzie mi ich żal... Szkoda będzie tylko ratowników którzy będą musieli ryzykować.
          • Jakub Augustyniak Zgłoś komentarz
            Czyli pakistanczycy, którzy wykazali się rozsądkiem według serwisu uciekli, porzucili bohaterskich europejczyków. Jak dojdzie do tragedii to jeszcze na nich zwali się winę i będzie o
            Czytaj całość
            czym pisać przez kilka miesięcy. Niech jeszcze później odmówią pomocy w hipotetycznej akcji ratunkowej to już w ogóle będzie można ich ukamienować. Żałosne dziennikarstwo.