Pod wodzą tych trenerów Polacy walczyli o pas mistrza świata wagi ciężkiej
Sam Colonna
Kolejny szkoleniowiec o włoskich korzeniach. Miał aspiracje, by być wielkim pięściarzem, ale został postrzelony, kula uszkodziła kręgosłup i stało się jasne, że te marzenia będzie musiał odłożyć na bok. Szybko znalazł inne, chciał wychować mistrza świata i wielkie nadzieje wiązał z Andrzejem Gołotą.
Colonna zawsze był wobec Gołoty lojalny, a ich relacja wychodziła daleko poza salę treningową i trwała przez kilkanaście lat. Ten duet aż trzykrotnie próbował wspiąć się na szczyt, ale "Andrew" pod jego wodzą remisował z Chrisem Byrdem (2004 r., pas IBF), przegrywał na punkty z Johnem Ruizem (2004 r., pas WBA) i został błyskawicznie znokautowany przez Lamona Brewstera (2005 r., pas WBO).
Colonna miał okazję pracować również z Tomaszem Adamkiem, gdy ten boksował jeszcze w lżejszej kategorii. Do dzisiaj zaś związany jest z Andrzejem Fonfarą, naszym najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej. Z dużymi szansami na upragniony pas.