Boks. Wielkie emocje przed pojedynkiem Joshua - Ruiz Jr. Eksperci nie są jednomyślni
Jakub Biłuński (dziennikarz Bokser.org)
Martwi prezydenci splamieni krwią męczenników zamordowanych przez reżim Saudów - prawdziwe przekleństwo muzułmańskiego świata - nie mogą całkowicie przesłonić sportowego wymiaru historycznego rewanżu. Od razu zaznaczę, że ocenę psychiki Joshuy pozostawiam domorosłym prorokom, choć rozbity w pierwszej walce Antoś sprawia ostatnio wrażenie chwiejnego emocjonalnie. Twarde światło intelektu jest jednak jedynym światłem, które może rozjaśnić mrok, z szacunku dla bokserów i samych siebie musimy bazować na bytach realnych. Co mogą zatem zmienić Brytyjczyk i Meksykanin w drugim starciu?
Zobacz także: Boks. Anthony Joshua po ważeniu: Bez strachu w moim sercu
Ruiz Jr będzie zapewne kontynuował taktykę, która przyniosła mu zwycięstwo i postawi na twardy lewy prosty w klatkę piersiową, pozostawanie w nieustannej gotowości do ataku (zwłaszcza utrzymywanie ofensywnej pozycji po akcjach rywala) oraz mieszanie bitych pod różnymi kątami ciosów na dół i na górę w błyskawicznych kombinacjach, jakie składa w sposób absolutnie zjawiskowy. Kariera ''Niszczyciela'' stanęła w pewnym momencie w miejscu i zniknął on z radarów większości obserwatorów, lecz pozostał jednym z najciekawszych kozaków królewskiej dywizji, zdolnym do zdemolowania każdego, kto nie zrozumie gargantuicznego geniuszu. Z pewnością nie zrozumiano go do końca w czerwcowym pojedynku, Joshua zapłacił za to straszliwą cenę. Teraz musi rozegrać sprawę na chłodno i zrezygnować z przesadnej agresji. Pierwsze dwie rundy nowojorskiej konfrontacji nie były tak złe, jak wielu twierdzi, AJ nie kontrolował wprawdzie walki lewym prostym, ale stopniowo zdobywał przewagę, bazując na stosunkowo płynnej pracy nóg i bezpośrednim lewym sierpowym. Tragedia zaczęła się, gdy niezwykle odporny Ruiz Jr bez zmrużenia oka przyjął wyborny prawy prosty tuż po wstaniu z desek. Ówczesny czempion jakby nie mógł w to uwierzyć i stracił głowę, wpadając chwilę później w oko cyklonu.
Problemami Joshuy pozostaną brak umiejętności amortyzowania ciosów (skutek przeciętnego refleksu w obronie i niewielkiej elastyczności tułowia), długi czas regeneracji po kryzysach i mechaniczne, przewidywalne dla topowych zawodników zachowania w ofensywie. Mimo wszystko wydaje mi się, że zdyscyplinowany i lżejszy niż w ostatnich walkach Brytyjczyk będzie w stanie zamaskować większość wad oszczędnym, wyrachowanym boksem, wykorzystując lepsze warunki fizyczne i przewagę mobilności.
Typ: Zwycięstwo Anthony'ego Joshuy na punkty.
Na kolejnej stornie opinia Konrada Kryka
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzWygra ten co CZYSTO TRAFI przeciwnika. Walka skończy się w trzeciej rundzie.
-
Marian Nowak Zgłoś komentarzSztamm.
-
Ziemniak82PL Zgłoś komentarzgrubasek trafi mocniej