Druzgocący nokaut na Szpilce, boleśnie zastopowane marzenia Adamka. Nieudany rok polskich asów w boksie
"Szok. Cios jak petarda" zabił marzenia Adamka
Eric Molina vs Tomasz Adamek
Data: 2 kwietnia 2016
Miejsce: Tauron Arena, Kraków
Tomasz Adamek po zwycięstwie nad Przemysławem Saletą utwierdził się w przekonaniu, że nie warto jeszcze odchodzić na emeryturę i podjął się o wiele trudniejszego zadania. W krakowskiej Tauron Arenie na "Górala" czekał solidny i obdarzony mocnym uderzeniem Eric Molina.
Początek rywalizacji przebiegał po myśli Adamka, który był szybszy i swoim ofensywnym zacięciem wygrywał kolejne rundy. W drugiej połowie rywalizacji "Drummer Boy" podkręcił tempo. W dziesiątej rundzie wyprowadził piekielnie silną kombinację, po której były mistrz świata dwóch kategorii wagowych wylądował na deskach. Nie zdołał dojść do siebie przez dziesięć sekund i sędzia Leszek Jankowiak na chwilę przed końcem starcia zastopował pojedynek.
- To był dla mnie wielki szok. Cios kończący jak petarda, Adamek naprawdę ciężko upadł. Z wielkim trudem zbierał się z desek. Akcja wydarzyła się praktycznie równo z gongiem, ale "Góral" wyglądał słabo, nie przejawiał chęci do dalszego boksowania - komentował w rozmowie z WP SportoweFakty wstrząśnięty wydarzeniami Albert Sosnowski.
Na następnej stronie przeczytasz o błyskawicznej porażce Andrzeja Fonfary
-
siwy1 Zgłoś komentarzkubus mial swoje 5 minut i powinien byc zadowolony. ................ dlaczego dano szanse bokserowi z drugiej dziesiatki , tego nie lapie.
-
Janek Kloss Zgłoś komentarzpiotr jagiełło-też jesteś krewkim mańkutem oraz mańkutem z wieliczki debilu???
-
lomax Zgłoś komentarzo mistrzostwo świata o czym świadczy roczna przerwa .Jestem przekonany że myślał o zakonczeniu kariery.
-
Antek Pyta Zgłoś komentarzbomba w gore gacie w dol rozum rozwalony na pol
-
Damian Adamczuk Zgłoś komentarz4 lata wstajemy w nocy i patrzymy jak Szpila walczy. Mój najmniejszy syn czasem ledwo patrzy zasypany na oczy, ale kibicuje Szpilce, bo tak jak ojciec, dziadek i pradziadek jest patriotą i nie ważne że nie zawsze wygrywają, ale kibicować Golocie, Adamkowi i Szpilce zawsze warto. Pozdrawiamy wszystkich fanów boksu
-
cadi Zgłoś komentarzczęści kibiców ,że ściągani z palm kokosowych "chłopcy do bicia" to klasowi pięściarze ,a nasze orły , to co drugi przyszły mistrz świata.I co? Jedzie taki jeden z drugim póżniej na galę do Moskwy ,czy Hannoveru i dostaje bęcki od europejskiego średniaka.Najważniejsze jest jednak ,że do Tauron Areny przyszło 12 tysi naiwnych kibiców( o żenujących celebrytach nie wspomnę)i ,że 100tys transmisji sprzedano na PPV.Ale ,że większość tych miszczów ,to profanacja boksu ,o tym nikt nie pamięta.Dlatego mamy niskie wzloty i głębokie upadki.