Jak przetrwać Red Bull 111 Megawatt? Siedem porad Tadeusza Błażusiaka
Łukasz Kuczera
Chaos na pierwszym okrążeniu
Uniknięcie kłopotów na pierwszym okrążeniu jest kluczowe. Mamy wielu zawodników, każdy z nich atakuje przeszkody i podjeżdża pod wzniesienia w tym samym czasie. Dzielą ich centymetry i sekundy. Wypadki wiszą w powietrzu. Żużlowe górki bez przyczepności są prawdziwym piekłem, wielu zawodników tam się zatrzymuje. Trzeba wybrać swoją linię przejazdu, trzymać się jej i równocześnie uważać na inne motocykle, które będą próbowały cię wyprzedzić.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna, Red Bull
Zgłoś błąd
Komentarze (0)