Gorąco w polskiej lidze. Transferowe szaleństwo!
Trudno nadążyć za zmianami w składach drużyn Energa Basket Ligi. Kibice, którzy kochają transfery, nie mogą narzekać na nudę, to prawdziwe szaleństwo. A... końca nie widać! Przedstawiamy, co się już wydarzyło i gdzie może jeszcze dojść do korekt.
Czarni Słupsk. Wielki powrót
Zaczynamy od głośnego powrotu do Energa Basket Ligi. W tym tygodniu kontrakt z Czarnymi Słupsk podpisał Jakub Schenk, reprezentant Polski (uczestnik EuroBasketu), który ostatnio był zawodnikiem Tours, zespołu z 3. poziomu rozgrywek we Francji. Klub miał słaby bilans w lidze (3:9) i wiemy, że zachodzą w nim zmiany. Co prawda 28-latek notował niezłe statystyki na poziomie: 14,2 pkt i 5,8 asyst, ale we Francji nikt nie robił mu większych problemów przy zmianie pracodawcy. Wszystkie formalności załatwiono w kilka dni. W zespole ze Słupska ma pełnić rolę pierwszego rozgrywającego. Nim wcześniej był Amerykanin Diante Watkins, ale grał dużo poniżej oczekiwań, co ostatecznie doprowadziło do rozwiązania kontraktu.
Drugim nowym zawodnikiem w Czarnych został 24-letni Amerykanin Justin Turner, który zadebiutuje na europejskich parkietach. To absolwent Bowling Green State University. Ciekawostką jest fakt, że Turner był pierwszym graczem w historii uczelni, który przekroczył granicę 2000 rzuconych punktów. Zgłosił się do draftu, ale bez większego powodzenia. Zagrał w Lidze Letniej dla Spurs. Ostatnio był zawodnikiem Motor City Cruise w lidze NBA G-League.
- To dwóch dobrych zawodników. Oni na pewno nam pomogą. Spróbujemy jak najszybciej wkomponować tych graczy do zespołu. Będą potrzebować czasu, ale wierzymy w ich umiejętności. Dlatego też ich wybraliśmy - mówi trener Mantas Cesnauskis.
Show trenera na konferencji. "Zastal nadal mi nie zapłacił"
Ivica Radić: Anwil? To było szaleństwo. Zastal? Idę do sądu
-
Basketmanner Zgłoś komentarzmiał 5,8 zbiórki oraz 2,8 asysty w rozgrywkach FIBA Europe Cup. Wcześniej grał m.in. w Turcji, w Rosji i na Łotwie.