NBA. To był rok niesamowitych powrotów. Sprawdź najlepsze z nich

W niedzielny wieczór Toronto Raptors dokonali niesamowitej rzeczy odrabiając aż 30 punktów straty do Dallas Mavericks i wygrywając całe spotkanie. Rok 2019 obfitował jednak jeszcze w kilka innych, równie efektownych powrotów. Oto najlepsze z nich.

Wojciech Bielewicz
Wojciech Bielewicz
James Harden

17 grudnia 2019. Houston Rockets - San Antonio Spurs 109:107 (Rockets odrobili 25 punktów straty)

San Antonio Spurs rozegrali tego wieczoru najlepszą połowę w aktualnym sezonie NBA pod kątem liczby zdobytych w niej punktów (72). Ich najwyższe prowadzenie wynosiło aż 25 "oczek" (69:44), a przewaga została zbudowana głównie dzięki rewelacyjnej dyspozycji Bryna Forbesa oraz Dejounte Murray'a. Po stronie Houston Rockets bardzo kiepsko w mecz wszedł ich lider - James Harden - który rozpoczął spotkanie od 13 pudeł w 15 próbach. 

W drugiej połowie Spurs ewidentnie zachłysnęli się prowadzeniem, co w wywiadach pomeczowych potwierdzali chociażby Gregg Popovich oraz DeMar DeRozan. Do swojej nominalnej formy wrócił Harden, który zdobył po przerwie 24 punkty. - Moja pewność siebie nigdy nie znika. Nawet gdybym rozpoczął mecz od 0/20 z gry, robiłbym dalej to samo - rzucał piłkę i był agresywny. W pierwszej połowie moje próby po prostu nie wpadały - mówił po spotkaniu lider Rockets. 

ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"
Czy Toronto Raptors ponownie zagrają w Finałach NBA w sezonie 2019/2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)