Wyboista droga LA Lakers do play-off

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

5. Wyścig z Utah Jazz o 8. miejsce

Houston i Golden State uciekały, Dallas nie zachwycało i nie mogło utrzymać równej formy. Głównym rywalem o play-off pozostała więc ekipa z Salt Lake City. Raz o jeden mecz lepsi byli Lakers, następnego dnia wyprzedzała ich Utah. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Dopiero ostatnie mecze miały rozstrzygnąć o tym, która z tych drużyn znajdzie się w gronie ośmiu najlepszych zespołów Konferencji Zachodniej. Jeziorowcy musieli być jednak ostrożni, gdyż lepszy bilans bezpośrednich spotkań w przypadku identycznej ilości zwycięstw promowałby Jazz. Plan był więc taki, żeby na koniec sezonu zasadniczego mieć od nich choć o jeden tryumf więcej.

6. Kontuzja Kobego Bryanta

Podczas gdy wydawało się, iż limit pecha w ekipie Jeziorowców w sezonie 2012/2013 się już wyczerpał, kontuzji w meczu z Golden State Warriors doznał absolutny lider zespołu. Choć niektórzy mieli jeszcze nadzieję, iż Black Mamba, podobnie zresztą jak kilkanaście dni wcześniej, da radę jakoś się wyleczyć, to wyniki badań brzmiały niczym wyrok - zerwanie ścięgna Achillesa i minimum 6 miesięcy przerwy.

              
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Ursus.61 Zgłoś komentarz
    Przestańcie pisać ciągłe informacje o Lakers. Większość tytułów wiadomości o wynikach w NBA była ze słowem Lakers. A to teraz to już totalne dno. Chyba każdy kto interesuje się
    Czytaj całość
    NBA wie jak wyglądała ich droga do Play-off.