Najsłabsza piątka 12. kolejki TBL
Patryk Kurkowski
Filip Dylewicz (PGE Turów Zgorzelec) [1]
Dylewicz wrócił do Sopotu, ale wyjechał już zapewne niezadowolony. Wicemistrzowie Polski przegrali z Treflem, a on sam... wypadł znacznie poniżej oczekiwań. Czołowy gracz PGE Turowa pudłował, nie mógł się wstrzelić w Ergo Arenie, wskutek czego miał tylko 2/12 w rzutach z gry.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
soczystybanan Zgłoś komentarzTrema Filipka zżarła :D