W BM Slam Stali jak w biurze podróży

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Przed meczem z MKS-em Dąbrowa Górnicza zakontraktowano jeszcze jednego koszykarza. To Marc Carter, który cztery ostatnie sezony spędził w Grecji. To już szósty obcokrajowiec w składzie BM Slam Stali, co jednocześnie oznacza, że działacze musieli dodatkowo zapłacić za licencję tego zawodnika.

Carter w piątek po popołudniu przyleciał do Polski i nie odbył nawet treningu z drużyną, ale na parkiet wybiegł. Trener Rajković dał mu 16 minut na pokazanie swoich umiejętności. Zawodnik zdobył w tym czasie siedem punktów.

Zakontraktowanie: 11 listopada

Który z transferów BM Slam Stali robi największe wrażenie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Gabriel G Zgłoś komentarz
    Takie pożegnania i zakupy dużo kosztują. Jeśli Stal ma takie pieniądze, że ją na to stać to od początku powinna zbudować inny skład. Nie wierzę ani w trenera Stali ani w jej zarząd
    Czytaj całość
    ale kasa duża i skład na papierze jak na PLK naprawdę mocny. Kibicował nie będą ale z ciekawością czekam co z tej szarpaniny wyniknie. Ja mam dużo znajomych w Ostrowie i wiem, że wielu starych kibiców nie identyfikuje się z tą nową Stalą. Dla nich prawdziwa Stalówka gra nadal na Kusocińskiego. Nowi włodarze chcą zdobyć uznanie poprzez dobry wynik i dlatego rzucają forsą. Dziwne to trochę i przypomina mi trochę nieeleganckie pożegnanie u nas z Radex-em. Cóż, takie czasy. Rządzi forsa a nie tradycje.