Odświeżamy historię Derbów Trójmiasta: kłótnie Pacesasa, protesty kibiców i... soczek Blassingame'a

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Znów zacięta końcówka. Tym razem Trefl z wygraną

17 marca 2013 roku doszło do kolejnej derbowej potyczki. Znów spotkanie trzymało w napięciu do samego końca, mimo że gdynianie, którzy już wtedy borykali się z olbrzymimi problemami finansowymi, do meczu przystąpili w 9-osobowym składzie. Klub zrezygnował m.in. z Łukasza Koszarka, który przeprowadził się do Stelmetu Zielona Góra. - Mieliśmy kłopoty z organizacją gry, ale nic w tym dziwnego skoro straciliśmy mózg naszej drużyny - mówił Adamek.

Jego gracze postawili twarde warunki Treflowi, któremu wygraną równo z syreną dał Lorinza Harrington. Ciekawostką jest fakt, że Amerykanin w przeszłości występował w Asseco Prokomie Gdynia, z którym grał w TOP 8 Euroligi.

Warto wspomnieć również o proteście kibiców Asseco Prokomu, którzy sprzeciwiali się ewentualnemu przeniesieniu drużyny do Rzeszowa. Na trybunach pojawiły się transparenty: "Góralu, nie przenoś stolicy do Rzeszowa!"

Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot 72:73 (Witka 14, Zamojski 13 - Turner 15, Waczyński 13)

Co najmocniej zapamiętałe(a)ś z Derbów Trójmiasta?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • bamberyla Zgłoś komentarz
    Byłem na rekordowym (frekwencyjnie) meczu. Ergo wypełniona po sufit, wrażenie prawie jak w NBA :) To se ne vrati, niestety.
    • marleyy Zgłoś komentarz
      Woods, to był zawodnik! dawać go jeszcze raz