NBA: kto może zmienić klub? Gorące nazwiska trade deadline
DeAndre Jordan, Lou Williams, Avery Bradley - Los Angeles Clippers
Cała wymieniona trójka może opuścić Kalifornię! Chętnych na środkowego nie brakuje. W wyścigu po niego przodują podobno Portland Trail Blazers, choć również Cleveland Cavaliers są mocno zmotywowani, aby sprowadzić go do siebie. Nie można wykluczyć także włączenia się po gracza innych ekip, np. Wizards, o czym także zrobiło się głośno w niemal ostatnich godzinach. Wtedy należy się spodziewać, że wiązałoby się to z oczywistym odejściem z Waszyngtonu Marcina Gortata.
Sweet Lou? Jego z kolei chętnie widzieliby u siebie Boston Celtics. Ostatnio dali jasno do zrozumienia, że nie za bardzo widzą już w swoim zespole miejsce dla Marcusa Smarta, którym zainteresowanie wyrażają z kolei Denver Nuggets.
Avery Bradley przybył do LA w rozliczeniu za Blake'a Griffina, ale może się okazać, że na długo w mieście Aniołów nie zakotwiczy. Chętni na niego to Oklahoma City Thunder, poszukujący obwodowego obrońcy w miejsce kontuzjowanego Andre Robersona.