EBLK: "jedynka" pobita w domu, mistrzynie odebrały przewagę Enerdze
Podrażnione serce mistrzyń, Dikeoulakou w roli killera
Gdy w fazie play-off trafiasz na mistrza Polski musisz wiedzieć, że czeka cię bardzo trudna przeszkoda. Nawet, jeżeli przystępujesz do rywalizacji z wyższego miejsca. Podopieczne Arkadiusza Rusina już w pierwszym meczu odebrały Enerdze Toruń przewagę parkietu.
Katarzynki fatalnie weszły w spotkanie. Co prawda Ślęza dobrze broniła, ale gospodynie seryjnie pudłowały łatwe rzuty i grały bardzo nerwowo. To tylko pomagało wrocławiankom, które szybko wypracowały sobie bezpieczną przewagę.
Nerwowo w ich obozie zrobiło się w połowie trzeciej kwarty, kiedy Katarzynki zmniejszyły straty do pięciu punktów. Wtedy jednak odpaliła Elina Dikeoulakou. Łotyszka zaliczyła serię 9:0 i sytuacja torunianek ponownie wyglądała bardzo źle. Do samego końca nie uległa ona już zmianie i koszmary Katarzynek sprzed roku z fazy play-off powróciły.
Dikeoulakou była bezapelacyjnie najlepszą zawodniczką meczu - zaliczyła 22 punkty wykorzystując 8 z 13 rzutów z gry. Double-double dołożyła Sharnee Zoll. Torunianki miały 1/15 zza łuku, spudłowały 11 rzutów wolnych i popełniły 15 strat.
Energa Toruń - 1KS Ślęza Wrocław 61:71 (8:18, 13:14, 19:22, 21:17)
Energa: Hornbuckle 18, Mansfield 8, Skobel 8, Cain 7 (10 zb), Grigalauskyte 7, Tłumak 6, Maliszewska 4, Diawakana 2, Uro-Nilie 1.
Ślęza: Dikeoulakou 22, Zoll 14 (10 as), Treffers 12, Szybała 9, Kaczmarczyk 8, Ajduković 4, Boonstra 2, Sklepowicz 0, Majewska 0.
stan rywalizacji: 1:0 dla 1KS Ślęzy Wrocław
-
TOM-BYD Zgłoś komentarzTotalna klapa Artego na początek rywalizacji!
-
s-o Zgłoś komentarzDużo Polek gra w tych zespołach.
-
R R 25 TORUŃ Zgłoś komentarzTorunianki miały 1/15 zza łuku, spudłowały 11 rzutów wolnych i popełniły 15 strat......NIC dodać nic ująć ...! !!