EBLK: emocje we Wrocławiu, Widzew wygrał pojedynek "na dole"
Sama Harris nie wystarczyła do walki o niespodziankę
Rebecca Harris w Gorzowie Wielkopolskim czuje się doskonale. Kiedyś rzuciła tutaj 43 punkty, teraz było ich 23. Nie było jednak wsparcia od Oksany Mołłowej i Kristi Bellock (łącznie zaledwie 8 punktów), zatem szans na sprawienie sensacji nie było.
PGE MKK długo trzymało się dzielnie, bo do końca pierwszej połowy. Kluczowa okazała się jednak trzecia kwarta, którą Akademiczki wygrały aż 32:9. Ostatecznie gospodynie mogły cieszyć się z wysokiego, bo aż 34-punktowego triumfu.
10 punktów i 9 asyst zaliczyła Sharnee Zoll-Norman, ale tym razem decydująca okazała się dyspozycja Marii Papovej i Kyary Linskens. "Gorzowski kocioł" ponownie dał znać o sobie i z pewnością będzie tak przez cały sezon 2018/2019.
InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski - PGE MKK Siedlce 92:58 (25:18, 19:20, 32:9, 16:11)
InvestInTheWest: Papova 20, Linskens 11 (14 zb), Zoll-Norman 10, Fikiel 10, Atkins 9, Juskaite 9, Rytsikowa 7, Prezelj 7, Stelmach 6, Dżwigalska 3.
PGE MKK: Harris 23, Omerbasić 10, Urbaniak 6, Bellock 5 (14 zb), Mołłowa 4, Yurkevichus 4, Lapszyński 3, Dulęba 3, Ikstene 0, Bacik 0.
-
Blaszka Torun Zgłoś komentarzNa razie Katarzynki sprawuja sie bardzo dobrze. Ostatnie dwie wygrane, to koniecznosc, ale porazka jednym koszem na parkiecie mistrzyn Polski, napawa optymizmem :)
-
Baloncesto Zgłoś komentarzBez dwóch zdań należy podziękować za grę James. Na jej miejsce trzeba niezwłocznie znaleźć solidną podkoszową spoza Europy.