Zachwyty nad Dziewą, Polonia zszokowała kibiców. Podsumowanie rundy zasadniczej I ligi

Jakub Artych
Jakub Artych

Największe rozczarowanie - Jamalex Polonia Leszno

Mieli walczyć o awans do Energa Basket Ligi a skończyli na dziewiątym miejscu. Mogą już pakować walizki i udać się na wakacje. Zasłużone? Zdecydowanie nie. Na pierwszy rzut oka trudno wytłumaczyć apatię ekipy z Wielkopolski.

Gdy przyjrzymy się jednak głębiej statystykom, problemy Jamalex Polonii Leszno widać jak na dłoni. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego kompletnie nie radzili sobie na wyjazdach, wygrywając jedynie 4 z 15 meczów. Zawiedli także w końcówce ligi, w której przegrali cztery spotkania z rzędu.

Zobacz także: Lampe ma żal do Taylora

Liderami zespołu byli Kamil Chanas oraz Adam Kaczmarzyk, ale brakowało im wsparcia ze strony pozostałych kolegów. Polonia miała duże problemy pod koszem. Najlepszy z graczy - Szymon Milczyński zbierał średnio 5,8 piłek na mecz.

Kto awansuje do ekstraklasy

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • kibic z torunia 123 Zgłoś komentarz
    Kibicuję w play off Astorii Bydgoszcz bo liczę w przyszłym sezonie na fajne derby Twarde Pierniki Toruń kontra Astoria Bydgoszcz....trzy kluby z Kujawsko Pomorskiego w najwyższej lidze
    Czytaj całość
    basketu.... to byłoby coś! Dawaj Astoria!!! Trzymam mocno kciuki.
    • Przemysław Korzeb Zgłoś komentarz
      Jak wspaniała Spójnia Stargard awansowała to teraz w tym sezonie zrobiło się ciekawie bo w tamtym wszystko zamiotła co było do zamiecenia.
      • Marecki CS Zgłoś komentarz
        Panie Artych, czwarte miejsce Czarnych nie jest żadnym zaskoczeniem. Przed sezonem mądrzejsi od pana i przede wszystkim znający się na koszykówce wypowiadali się na ten temat i
        Czytaj całość
        większość z nich była zdania, że Czarni będą w pierwszej piątce po sezonie zasadniczym. Owszem zaskoczenie było, ale po pierwszej rundzie - na minus. A dlaczego? Ano dlatego, że gdyby od samego początku drużynę prowadził trener z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś "wuefista" to być może dzisiaj byliby w tabeli jeszcze wyżej. Ale... było minęło, no i podobno leżącego się nie kopie, więc nie będę się więcej w to wgłębiał. Pozdrawiam.