Plusy i minusy tygodnia w EBL. Kontuzje weszły w buty koronawirusa. Gwiazdy padają jak muchy
Krzysztof Kaczmarczyk
COVID-19 szaleje w kraju, ale nie w EBL
To niezwykle pozytywna informacja - ponad trzy tygodnie nie ma nowego, potwierdzonego przypadku COVID-19 w klubach Energa Basket Ligi. To na pewno wielki sukces, bo dzięki temu liga wróciła do normalnej gry.
Po tym, jak w październiku mieliśmy plagę, teraz wszystko się uspokoiło i - nie zapeszając - niech taki stan rzeczy trwa jak najdłużej. Pomaga to w normalnym przygotowaniu się do meczów, nie trzeba kombinować z terminarzem.
Wszystko wygląda tak, jak za starych dobrych czasów... Chwilo trwaj!
Zobacz także: Ciekawa inicjatywa Washingtona. Jego będą karać, on będzie pomagać
Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarz(S)padające gwiazdy to rój Perseidów ;) Prawdziwe spadały w sierpniu.