Narodowe show. Na meczu kadry nie ma nudy

Co mecz to minimum dwa gole. Świetna gra, historyczna wygrana, albo dramaturgia i gol w ostatniej sekundzie. Reprezentacja Polski na Stadionie Narodowym, czy tego chce czy nie, tworzy niezapomniane spektakle.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Anna Klepaczko/WP SportoweFakty

Show - to też odpowiednie słowo. Czego by nie mówić o Polakach, jakby źle we wtorek nie grali, to jednak mecz z Armenią nie jest do zapomnienia. Nie po takim przebiegu, nie po zwycięskim golu w 95. minucie i wygranej 2:1. 

No i znowu Polacy strzelili co najmniej dwa gole. Po raz ósmy z rzędu nie przegrali też meczu, szósty kolejny raz pokonali rywala. PGE Narodowy to już twierdza. Po raz ostatni Biało-Czerwoni przegrali tam 5 marca 2014 roku ze Szkocją 0:1. 

A potem były już tylko niezapomniane spektakle. Przypomnijmy je sobie. 

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)